Prolog
- Pani wszystko idzie zgodnie z planem. Księżniczka Celestja jutro będzie w centrum walki. - powiedział maślany pegaz.
- Jutro zaczynamy bądź gotowa. -powiedziała. Pegazica pokiwała głową i pobiegła do wyjścia. Za tronu wyszedł granatowy alicorn. Klacz wiele lat temu przystąpiła do sekty, która broniła nocy.
- Jutro moja siostra zobacz potęgę nocy!!!- krzyknął alicorn i skierował się do drzwi.
[Stolica Canterlot godzina 16:00
Pov. Luna]
Już za parę godzin Celestja uda się do Kryształowego Imperium, gdzie Cadense dzielnie walczy z moim nocnym wojskiem. Muszę spotkać się z Rainbow moim wiernym dowódcą. Mam nadzieję, że ma wszystko pod kontrolą i nie będzie żadnych niespodzianek.
- Księżniczka Luna!!!- usłyszałam strażnika, który zawiadamiał wszystkich o moim przyjściu. Weszłam do sali tronowej i zobaczyłam moją siostrę. Nienawidzę jej jeszcze walczy z nocą.
- Witaj siostro. Gdzie byłaś całą noc? - zapytała z uśmiechem.
- Kontrolowałam niebo.- powiedziałam z wymuszonym uśmiechem. Nie powiem jej prawdy jeszcze nie teraz.
Do nextu ♥
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro