#1
*Matteo*
Jak zawsze rano idę do Blake South College. Tam czeka na mnie mój przyjaciel Gaston.
- Siema ! - przywitał mnie mój przyjaciel
- Siema - przywitałem się
- Co tym razem cię gnębi? - zapytał ale nie było mi dane odpowiedzieć bo Nina dziewczyna Gastona do nas podeszła wraz z Jazmin.
- Widzieliście nowe zdjęcie Ambar? - zapytała podekscytowana Jazmin
- Nie a co? - zapytałem ciekawy
- Jak to co? Pokaże wam - powiedziała i wyjęła telefon pokazując nam nowe zdjęcie Ambar
- Prawda, że cudownie razem wyglądają? - zapytała podekscytowana Jazmin
- Jaz proszę cię nie naskakuj na chłopaków. Wiadomo cieszymy się z sukcesu Ambar ale trzeba żyć dalej. Zadzwonimy do niej później i z nią porozmawiamy. - powiedziała spokojnie Nina
- Może teraz zadzwonimy? - zapytała Jazmin ale w ogóle nie czekała na odpowiedź tylko właczyła wideo rozmowę z Ambar
*Ambar*
Właśnie siedzę w garderobie i mam się przebierać ale uniemożliwia mi to dzwoniący telefon. Szybko sprawdziłam kto to. Okazało się, że to Jazmin dzwoni i to jeszcze na wideo konferencji. Więc szybko wzięłam tablet i odebrałam.
- Cześć - przywitałam się
- Cześć. Wszyscy ci gratulują sukcesu. - powiedziała i pokazała kto z nią stoi. Zobaczyłam tam Matteo ale jego mimika twarzy była jakoś dziwnie smutna. Możliwe, że pokłócił się z Luną?
- Opowiadajcie co tam u was? - zapytałam przyjaciół ciekawa
- Po staremu. Jakoś żyjemy bez naszej gwiazdy - mówi Nina a ja się śmieję a ona razem ze mną
- Wiecie co? Niedługo będę w BA i zobaczymy się. Jakieś 10 minut temu skończyłam koncert. Został mi jeszcze jeden koncert czy dwa kończące trasę. - powiedziałam z uśmiechem
- To super. Stęskniłam się za tobą. Delfi tu nie ma bo jest z Pedro ale też za tobą tęskni. - mówi Jazmin
- To ona jest z Pedro? Gratulacje. Zadzwonię do niej i osobiście pogratuluje. - powiedziałam zaskoczona ale zarazem szczęśliwa z tego, że moja przyjaciółka jest z kimś
- MATTEO?! - usłyszałam krzyki
- Tak? - zapytał Matteo
- Z kim rozmawiacie ? - zapytała osoba , którą okazała się Luna
- Ambar? Jak miło cię widzieć. - powiedziała uśmiechnięta
- Ciebie też Luna - powiedziałam uśmiechając się promienie. Usłyszałam, że ktoś wchodzi do pomieszczenia. Był to Simon .
- Ambar gotowa do wyjazdu? - zapytał Simon '
- Poczekaj chwilę. Rozmawiam z przyjaciółmi. Zaraz przyjdę - powiedziałam lekko się uśmiechając
- To nie przeszkadzam. Cześć wszystkim - podszedł do ekranu tabletu i się przywitał
- To jest ten chłopak ze zdjęcia? - zapytała podekscytowana Jazmin
- Tak to on ale już idzie - powiedziałam i spojrzałam na niego mówiąc mu, że ma wyjść
- Nie! Niech zostanie. Proszę cię Ambar . - powiedziała Jaz i uśmiechnęła się znacząco
- No dobra. Jak chcecie to możecie z nim porozmawiać ale ja idę do łazienki się przebrać - powiedziałam i wyszłam
*Nina*
Gdy Ambar wyszła i zostawiła nas z tym chłopakiem to musiałam zacząć z nim rozmowę choćby dlatego, że stała obok Jazmin.
- To co u ciebie? Jak masz na imię ? - zapytałam
- Mam na imię Simon. U mnie wszystko dobrze a u was? - zapytał chłopak
- W porządku. Jest tak samo jak zwykle. Jak poznałeś się z Ambar? - zapytałam ciekawa
- Poznaliśmy się przez przypadek. Ona jechała na wrotkach. Ja z resztą też i robiłem różne sztuczki więc nie patrzyłem się przed siebie. Dlatego wpadliśmy na siebie. - odpowiedział Simon
- To fajnie. Miło nam cię poznać. - powiedziałam z lekkim uśmiechem
- A jak to się stało, że z nią występujesz ? - zadała entuzjastycznie pytanie Jazmin
- Tak jakoś wyszło. Zaprzyjaźniliśmy się. Razem spędzaliśmy dużo czasu i stwierdziła, że jestem dobry w tańcu zarówno na wrotkach jak i normalnie. - powiedział uśmiechając się lekko
- Dobra. My musimy kończy ale pozdrów od nas Ambar - powiedziała Luna na zakończenie
- Dobrze pozdrowię. Do zobaczenia - powiedział i rozłączył się
***********************************************************************************************
Podoba wam się pierwszy rozdział?
Pozdrawiam Julia
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro