#7

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

*Luna* 

Wstałam wcześnie rano by tym razem nie robić wszystkiego na szybko. 

- Kochanie? - zapytała mnie mama gdy weszła do pokoju 

- Tak ? - zapytałam ciekawa 

- Powiem w prost. Zmieniłaś się ostatnio. Dlaczego? - zadała pytanie 

- Możliwe,że to z powodu Ambar. - powiedziałam 

- Co ma z tym wspólnego Ambar? - zapytała 

- Jak zobaczyłam Matteo rozmawiającego z Ambar to złość mną zawładneła - powiedziałam zgodnie z prawdą 

- Luna. Nie możesz tak. Matteo to też człowiek. Może robić co chcę. Jest bardzo mądrym chłopakiem. - powiedziała mama 

- Tak ale on ze mną zerwał - rzekłam ze smutkiem wymalowanym na twarzy 

- Luna. Pokaż, że ci na nim zależy. On mógł z tobą zerwać pod wpływem tych wszystkich zdarzeń. - powiedziała mama 

- Tak ale nie sądzę, że to przez to. Myślę, że zakochał się w innej dziewczynie - powiedziałam 

- Jeśli nie porozmawiasz z nim to się nie dowiesz Luna - powiedziała mama 

- Masz rację. Muszę z nim porozmawiać dziś w Blake - powiedziałam i razem z mamą zeszłam na dół 

- Dobrze Luna ale teraz jedz śniadanie - rzekła mama 

- Dobrze - powiedziałam 


*Matteo* 

W czasie kiedy jadłem śniadanie zadzwonił mój telefon. Okazało się, że to Gaston. Odebrałem i wyszedłem z domu do Blake. 

M: Co tam? 

G: Mam dla ciebie newsa 

M: Jakiego? 

G: Ambar przyjeżdża 

M: Skąd to wiesz? 

G: Jazmin rozmawiała z Ambar przez telefon i usłyszałem fragment rozmowy

M: Nie ładnie tak podsłuchiwać Gaston 

G: Wiem ale nie mogłem tak przejść obojętnie. Jeszcze do tego zrobiła się afera bo nagle Luna tam się pojawiała. Jazmin się już w tedy rozłączyła ale ona zabrała jej telefon i zadzwoniła do Ambar i wygadała jej wszystko ale Ambar nic z tym nie zrobiła. Powiedziała, że jej wybacza. 

M: Na prawdę? 

G: Tak. Luna później ją przeprosiła i powiedziała, że musiała to powiedzieć bo by dłużej nie wytrzymała

M: Tak Ambar jest spokojną osobą choć na początku wiesz jaka była

G: Wiem. W końcu jestem twoim najlepszym przyjacielem. A ty i Ambar byliście razem. 

M: Tak ale to już dawno było skończone 

G: Coś mi się nie wydaje. Widziałem jak się zachowywałeś gdy Jazmin pokazała zdjęcie Ambar z Simonem 

M: Co? 

G: Matteo mnie nie oszukasz. 

M: Dobra widzimy się w Blake. Na razie 


***********************************************************************************************

Podoba wam się siódmy rozdział? 

Pozdrawiam Julia 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro