Musisz mieć... impulsy #3

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Sherlock: Dlaczego tak się zachowujesz?

John: Dlaczego jesteś tak zdeterminowany, aby być sam?

Sherlock: Dobrze się czujesz, Watsonie?

John: Holmesie, nie działając przeciw jakiejkolwiek opozycji z Twojej strony, jestem twoim najbliższym przyjacielem.

Sherlock: Przyznaję.

John: W tym momencie staram się jedynie prowadzić z Tobą najzwyklejszą konwersację.

Sherlock: Proszę, przestań.

John: Jesteś żyjącym, oddychającym mężczyzną. Przeżyłeś życie, masz swoją przeszłość, więc musisz mieć...

Sherlock: Co?

John: Wiesz co.

Sherlock: Nie.

John: Impulsy.


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro