pierwsza książka od Krzemiony

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

A teraz brawa dla Krzemiona, która postanowiła się z nami podzielić swoją pierwszą pracą!

Wszystkie prawa należą do niej, żeby nikt nie miał wątpliwości

******

Wprawdzie to nie moje pierwsze w życiu wypociny, jednak raczej warte uwagi ze względu na to, że zapoczątkowały historię, z której jestem obecnie najbardziej dumna. Puszczam oczko do czytelników mojej "Szkarłatnookiej" (która, wbrew pozorom, nie przypomina w żadnym stopniu pełnego bohaterskich czynów fantasy), a fragmenty pochodzą z lipca 2017r.:

Moja zarośnięta szczęka poruszyła się w niemym okrzyku radości. Zerknąłem na stojącą nieopodal łuczniczkę, Po zobaczeniu jej rozgoryczonego grymasu na twarzy, nie mogłem już powstrzymać wybuchu euforii. Tak oto ja, Izefil, człowiek posługujący się zwykle mieczem, trafiłem z łuku w sam środek tarczy, czego nie udało się słynnej strzelczyni. Gdybym teraz spytał któregokolwiek ze zgromadzonych, bez wątpienia odparłby, że to Renika lepiej strzela, lecz tu chodziło wyłącznie o własną dumę i chęć udowodnienia wyższości.

Niestety, wydarzył się najgorszy możliwy scenariusz.
Kiedy po chwili wahania podniosłem z ziemi swoją sakiewkę, znalazłem w niej tylko trzy kryształy. Brakowało najcenniejszego. Rozejrzałem się nerwowo po całym pomieszczeniu, nie przeoczając żadnego punktu. Tajemnicza postać również zniknęła. Na stole spostrzegłem jakiś kwadrat. Podszedłem bliżej. Zapisana kartka. Przeczytałem: "Przepraszam, kolego, ale tego potrzebuję". Tego tu wcześniej nie było.
Widocznie ten złodziej jest bardzo uczciwym człowiekiem, pomyślałem.

Od siebie mogę jeszcze dodać, że moją inspiracją był... "Wiedźmin", którego w tamte wakacje czytałam. Często siedziałam znudzona, więc wypisywałam z różnych części tej sagi przypadkowe słowa, układałam w pewnej kolejności i z ich wykorzystaniem powstawały zlepki łączące się wkrótce, ku mojemu zdziwieniu, w całość (funfact: podkreślone słowa były tymi must-be). Wtedy widziałam w tym swego rodzaju arcydzieło i mój największy problem polega na tym, że wciąż widzę, ale w aktualnej wersji.

*****
GROSZA DAJ WIEDŹMINOWI

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro