gości, jakie gości, jaki kuzyn?!?!?

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

-ja nie napiszę
-dziękuję bardzo
-nie ma za co, ja poprostu zadzwonie i kropka, nawet nie gadaj ze mną o tym.
-Hej-powiedziała jakaś dziewczynka.
-Hej, czekaj ty jesteś nową uczenicą?
-Tak, mam na imię Lili, a ty Hania?dobrze muwie czy się pomyliłam?
-No tak mam na imię Hania, a skąd wiesz?
-No mi powiedzieli chłopaki.
-Aaaa
Skączyła się 1 lekcja :
Do Hani podszedł Derek i powiedział...
-Gdzie jest moja praca?!?!
-Tu,masz.
Powiedział dzięki i poszedł sobie, a Lili się zapytała...
-Kochasz go?
-Oczywiście że nie!!!
-Mmm, niby tego niewidać i on też chyba cie kocha...
-Coooo oco ci chodzi?!
-No bo on na ciebie się tak patrzy niby jest zakochany i to bardzo widać
-Serio!??!? Jej może on naprawde mnie kocha?.
-Wszystko jest możliwe
Po szkole:
-Siadaj.
Całą droge mama się nie odzywado mnie, powiedziała że jest na mnie obrażona. No to super bo jest cisza i nikt mnie się nic nie pyta naprzykład o szkole średniej.
-Do nas przyjedzi ciocia z twoim kuzynem,
-Jaki kuzyn, ciocia ma syna....?
-No a ty niby nie wiesz, i wogóle to pospszątaj w pokoju, zrób jedzenie, fryzure ładną i sukienka wisi w pokoju.
-A ty co będziesz robić, odpoczywać?
-cie to nie obhodzi paaaa
Przyjechaliśmy do domu i miałam to wszystko zrobić ale ja nie będe tego robić, i zobaczymy co będzie...
ALE W NASTĘPNYM ROZDZIALE

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro