proszę momo nie rób tego

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Mam na imię Hania mam 15 lat i mam jeszcze dwie soistry Lili i Bili one mają po 12 lat są kapryzne ja ich lubię ale one mnie  nie lubią, moja mama mnie nie nawidzi a tata zawsze mnie broni przed mamą chociaż potem sam dostaję od mamy....
-Wstawaj, halo spuźniasz się do szkoły.-powiedziała moja mama.
-ok, już idę
Moje siostry są u babci bo oni nie uczą się w tej szkole co ja. Moja mama powiedziała że dla nich ta jest lepiej, a dla mnie i tu dobrze.
- Haniu idź już i tak się spuźniasz do szkoły, i tylko sprubój dostać złą ocenę zabiore ci telefon na tydzień, zrozumiałaś?
-Tak, dobrze no to pa.
-A śniadanie?
-spuźniam się paaaa.
Jeszcze wszystko jest ok ale potem po szkole mama na mnie znowu nakrzyczy.
A tak wogule to zapomniałam o tacie, on  już nie chciał być razem z mamą więc oni się rozstali.
W szkole:
-I tak oceny z kartkówek i sprawdzianuw z polskiego Wojtek, Liliana, Danik, Hania .......
-Jej ze sprawdzianu dostałam 5+, a z kartkówki 4+, o nieee tylko nie to mama mnie zabije. Proszę panią mogę poprawić dzisiaj kartkówke, zaraz jeżeli można?!?!?!
-Nie, kartkówek nie poprawiamy, i niech nikt więcej mnie się nie pyta o to.
Obok szafek:
-heeeej ty zrób na jutro prezentacje z biologii ns temat 12 i żeby na 3 lekcji jutro była gotowa.-powiedział Wiktor
-D..d..dob..rze....
-eeej nie bój się mnie.
-c..co t..t.ty prz..ecież ja się n..nie boj..ę.
-No to dobrze paaa.
-Hej kochanie idziemy dzisiaj na randkę którą planowaliśmy tydzień temu??-powiedział Mark
Mark to muj chłop
-sory, ale nie mogę, muszę robić projekt....
-Sory ale musimy się rozstać, bo ja już nie mogę być z tobą.
-ok.....
Wyszłam ze szkoły, byłam już na przystanku i płakałam...
W domu:
-H..h.ej m..m.am..o
-Hej idź już jest obiad
30 minut puźniej:
-dostałaś jakieś oceny?
-T..t.t...a...k
-I jakie ?
-5+ze sprawdzianu i 4+ z kartkówki..
-Jak można było dostać 4+, z kartkówki z polskiego, boże bezdarność, leniuch, j#bnięta, ty wogule się uczysz? moja droga powiedz mi co ty wogule robisz  po 3 po 4 godziny w swoim pokoju za stołem z książkami!?!?!? Jesteś beznadziejna, laniwa, gupia, muwiłam ci co zrobie oprucz tego jak zabiorę telefon co nie?
-Mamo proszę nie rub tego, błagam cie, prosze nie rub tego, błagam.
-Nie, nie, nie moja droga muwiłam ci co zrobie więc się dotrzymam tego słowa.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro