Moja Historia Z CNCO #19

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Po kolacji postanowiliśmy obejrzeć film. Tym razem wybierał tata więc wiadomo było że wybierze jakiś przygodowy. Siedzieliśmy w salonie kiedy nagle ktoś zapukał do drzwi.
-Otworze.-powiedziałam, wstałam z łóżka i poszłam otworzyć.
-Dobry wieczór .- przewitała się starsza kobieta kiedy otworzyłam drzwi.
-Dobry wieczór.
-Jest może Pan Adam?
-Jest. - powiedziałam i zawołała ojca.
Kiedy przyszedł i zaprosił kobietę do środka, ja poszłam do chłopaków.
-Kto to? - zapytał Zabdiel kiedy przechodziłam koło niego.
-Nie wiem. Nie znam jej. Może to jakaś babka od nieruchomości.
-Możliwe.
Miałam takie wrażenie jakbym gdzieś ją znała. Może mi się tylko tak zdawało, ale już chyba ja gdzieś widziałam. Po głębszym zastanowieniu się przypomniałam sobie że była ona na pogrzebie mamy i rozmawiała z ojcem. Miałam nadzieję że to nie jest związane ze ma. Że może nie chcą mnie z powrotem zabrać do domu dziecka. Ale mama zmarła trzy lata temu także jakby chcieli mnie zabrać to już dawno by to zrobili. Po jakiejś godzinie ojciec doprowadził panią do drzwi a sam przyszedł do nas.
-Muszę wam coś powiedzieć.
Wymieniliśmy niepewnie spojrzenia.
-Nie będę mógł z wami pojechać do ciotki na wakacje.
-Ale dlaczego?-spytałam.
-Muszę wyjechać do Berlina na trzy tygodnie. Mam tam coś do załatwienia.
-Obiecałeś że pojedziesz.
-Wiem i bardzo cię przepraszam. Ale muszę tą sprawę załatwić jak najszybciej.
Podszedł do mnie i mnie przytulił.
-Mieliśmy spędzić te wakacje wszyscy razem. - powiedziałam prawie szeptem.
-Za rok pojedziemy.
Reszta wieczoru minęła szybko. Poszłam do swojego pokoju, przebrałam się w piżamę, wzięłam laptop na kolana i siadam na łóżku. Miałam kilka nieodebranych połączeń od Weroniki i kilka od Moniki. Nie miałam teraz siły z nimi rozmawiać. Cały czas miałam w głowie Kamila i tatę. Przejrzałam szybko Facebooka, weszłam jeszcze na pocztę. Jak zwykle miałam milion reklam. Zamknęłam laptopa i odłożyłam na szafkę. Wzięłam telefon do ręki i zobaczyłam na wyświetlacz. Pięć nieodebranych wiadomości i kilka połączeń od Kamila. Wszystkie wiadomości miały ten sam temat:
*Obierz musimy porozmawiać *
Odłożyłam telefon na biurko i poszłam spać.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro