Autorem "Five Night at Freddy's" Scott Cawthon.

Ps. Tak jak w poprzedniej części Fredbear i Nightmare Fredbear to ta sama osoba.

************************************

*LOKALIZACJA: Pizzeria "Freddy Fazbear Pizza".*
*MIEJSCE: Sektor Nightmare.*
*OSOBY: Nightmare Fredbear, Darka i Nightmare.*

************************************

*W pokoju Nightmare.*

- HAHAHAHA! - głośno śmieje się Nightmare.
- Ty tak nie śmiej się z tej sytuacji Nightmare. - powiedziała do niego Darka.
- HAHAHAHA! PRZYŁAPANI NA GORĄCYM UCZYNKU! HAHAHAHA! - krzyknął śmiejąc się dalej Nightmare.
- Nightmare... . - zaczęła mówić Darka dopóki Nightmare Fredbear jej nie przerwał.
- Spokojnie Darka. Zaraz przyjdzie Nightmare Chica i dostanie od niej z patelni w głowę. - powiedział Fredbear do niej.
- Tak. Masz rację Fredbear.- powiedział Darka.
- Zaraz ona bę... . - zaczął mówić Nightmare Fredbear dopóki Nightmare Chica uderzyła patelnią w głowę Nightmare.
- AŁA! Za co dostałem w głowę? - zapytał się jej Nightmare.
- Za to, że było Ciebie słychać aż po drugiej stronie pizzerii. - odpowiedziała mu Nightmare Chica.
- Nightmare Chica miałem powód by się śmiać... . Ała. - powiedział Nightmare po ponownym uderzeniu w głowę z patelni Nightmare Chica.
- Czy mógłbyś chociaż raz być poważny, a nie zachowywać jak ostatni debil i głupek w jednym? - zapytała się jego Nightmare Chica.
- Ja nie jestem poważny? - ponownie zapytał się jej Nightmare.
- Tak. Nie jesteś poważny. W każdej sytuacji jaka była w pizzerii zachowywałeś jak debil i głupek. -ponownie odpowiedziała mu Nightmare Chica.
- Udowodnię Ci Nightmare Chica, że mogę być poważny w każdej zaistniałej sytuacji. - powiedział do niej Nightmare.
- Tak? - spytała się jego Nightmare Chica.
- Tak. - odpowiedział jej Nightmare.
- To zróbmy zakład. Jak przegrasz to... . - zaczęła mówić Nightmare Chica. W międzyczasie z pokoju Nightmare wyszli Fredbear i Darka.
- Dobrze, że wyszliśmy z jego pokoju. - powiedział Fredbear.
- Tak... . Teraz mając świadomość tego, że Nightmare Chica wykorzysta tą sytuację do szantażu nad Nightmar'em. - powiedziała Darka.
- I tak siebie kochają. - powiedział Nightmare Fredbear.
- Kto z kim się kocha? - zapytała się jego Darka.
- Nightmare Chica i Nightmar'em. - odpowiedział jej Fredbear.
- Na prawdę? Oni się kochają? - ponownie zapytała się jego Darka.
- Tak. Chociaż to jest dziwny ten związek, ale kochają się na swój sposób. - ponownie odpowiedział jej Nightmare Fredbear.
- R-rozumiem. - powiedziała Darka.
- Najgorsze jest to, że każdy myśli, że ja z Tobą chodzimy. - powiedział Fredbear.
- C-co? - spytała się jego Darka.
- Mówię Ci to co wszyscy mówią na nasz temat. - odpowiedział jej Nightmare Fredbear.
- O-okej... . - powiedziała Darka w szoku.
- Spokojnie Darka. Jak mnie zobaczą to pożałują tych wszystkich domówień w naszą stronę. - powiedział Fredbear do niej.
- To dobrze. Bo nie lubię jak ktoś mnie obgaduje za moimi plecami. - powiedziała szczerze Darka.
- Wiem o tym. - Nightmare
- Ss... . Ale piecze mnie prawe ucho. - powiedziała Darka dotykając prawego ucha.
- Oho już obgadują. - powiedział Fredbear.
- A do tego prawa strona nosa mnie swędzi. - dodała do tego ona.
- I do tego jeszce kłótnia. Coś jeszcze do nich masz Darka? - powiedział i zapytał się jej Nightmare Fredbear.
- Nie. Tylko piecze mnie ucho i swędzi nos. - dopowiedziała mu.
- To idę z nimi porozmawiać na ten temat, a później się spotkamy. - powiedział Fredbear.
- Dobra, a gdzie dokładnie? - spytała się Darka jego.
- W moim pokoju. - powiedział jej Nightmare Fredbear.
- Znowu ten sam masaż? - zapytała się do niego Darka.
- Tak. - odpowiedział Fredbear.
- Jak ja Ciebie... . - zaczęła mówić Darka dopóki Fredbear jej nie przerwał.
- Ja Ciebie też kocham Darka. - powiedział Nightmare Fredbear do niej.
- FREDBEAR! - krzyknęła mocno zawstydzona Darka do Fredbear'ta uciekając do jego pokoju aby nie zobaczył jej całej czerwonej twarzy.
- Haha. I tak wiem, że mnie też kochasz. - powiedział Nightmare Fredbear idąc w stronę reszty animatroników aby ich poinformować, że od dzisiaj Darka jest w związku z nim.

************************************

To jest koniec tego One Shota.
Przypominając sobie, że ten cały One Shot był pisany podczas kwarantanny jaką miałam u siebie w domu.
Niestety jeden z domowników miał Covid-19 i przechodził to bez objawów.
Czasami tak w życiu jest, że nikt nie wie kiedy do sięgnie go ten cały Covid-19 i czy będą jakieś skutki uboczne czy tak jak było u mnie bez żadnych objawów.
One Shot ten i poprzedni były napisane w 31 października.
Tak w Halloween pisałam te dwa One Shoty.
Więc... .
Oczekujcie następnej części.
Do zobaczenia.
Papa.