Lodowe 7 minut w niebie

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Gray Fullbuster jest postacią z Anime i z mangi "Fairy Tail".
Autorem "Fairy Tail" jest Hiro Mashimy.

************************************

Info o twojej postaci:

(T/I) - twoje imię,
(K/W) - kolor włosów,
(D/W) - długość włosów,
(K/O) - kolor oczu,
(T/M) - twoja moc (ogień, woda, piorun, itd [TYLKO NIE LÓD!])
(I/M) - inna moc,
(L/Z/G) - lokalizacja znaku gildii,

Oto zaczynam.

Zdania w kursywie to są myśli.
A normalnie to są wypowiedzi.

************************************

*Perspektywa (T/I).*

- (T/I) teraz jest twoja kolej. - powiedziała do mnie Lucy wyciągając w moją stronę woreczek z imionami wszystkich chłopaków.
- Aby jesteś na 100% pewna, że to jest moja kolej, a nie kolej Cany? - zapytałam się jej.
- Jestem w 1000% pewna, że teraz jest twoja kolej do wybrania kartki z woreczka. - odpowiedziała mi Lucy.
- Dobra wybiorę tą kartkę z stąd. Ale masz mi jeszcze raz wyjaśnić co gramy? - ponownie zapytałam się jej.
- Na kartach są imiona wszystkich chłopaków z Gildii i z jednym nich idziesz do szafy. - ponownie odpowiedziała mi Lucy i w międzyczasie ja grzebałam ręką w tym woreczku aby wybrać losową karteczkę.
- Do szafy... . A na ile minut? - ponownie zapytałam się jej wyciągając z woreczka kartkę z jakimś imieniem.
- Na siedem minut przecież. - ponownie odpowiedziała mi Lucy.
- Czekaj... czy... my... właśnie... gramy... . - w szoku starałam się dokończyć zdanie, ale nie mogłam bo Lucy mi przerwała.
- TAK! GRAMY 7 MINUT W NIEBIE! - krzyknęła Lucy do mnie.
- Ty żartujesz ze... . - zaczęłam ponownie mówić dopóki mi tym razem nie przerwała Erza.
- Pokaż czyje imię masz na tej kartce. - powiedziała Erza.
- Okej. Na kartce jest napisane... . - powiedziałam rozwijając złożony papier z imieniem, który przeczytała Erza przed de mną.
- GRAY IDZIESZ DO SZAFY Z (T/I)! - krzyknęła Erza.
- CO!? - ktoś krzyknął i spytał się jednocześnie.
- O nie... . - powiedziała Lucy.
- Czy to... . - spróbowałam spytać się ich dopóki Nastu mi nie przerwał.
- JUVIA NIE IDZIESZ TAM! - krzyknął Nastu do Juvia.
- JUVIA SIEDŹ TUTAJ I NIE RUSZAJ SIĘ DOPÓKI JA CI NIE POWIEM! - krzyknął Gray na Juvia.
- Dobrze Gray-sama... . - powiedziała Juvia do niego.
- To teraz możesz na spokojnie iść do tej szafy. - powiedziała Lucy.
- Gray już czeka na Ciebie przed szafą. - powiedziała Erza.
- Okej. Idę. - powiedziałam do nich idąc w stronę wyznaczonej na tą zabawę szafy.

Im bardziej szłam w stronę szafy tym bardziej czułam wzrok Juvii na moich plecach.
Ja rozumiem, że ona go "UWIELBIA" ale to jest mega przesada.
Jako mag (T/M) nie mogę rozumieć dlaczego ona ma taką obsesję na nim.
Gray jest wspaniałym magiem lodu jakiego nigdy nie widziałam.
Ale nie jestem w 100% pewna czy aby na pewno chciałby być ze mną w tej szafie na te siedem minut.
Zawsze można się przekonać.
Widzę, że Gray już na mnie czeka z Freed'em przed tą szafą.
Miejmy nadzieję, że przeżyję to co wydarzy się w trakcie i po tym wyzwaniu... .

- Widzę, że już przybyłaś (T/I) to dobrze. I przypomnę wam, że jak was zamknę to macie tylko siedem minut. Rozumiano? - powiedział i zapytał się naszej dwójo Freed.
- Rozumiem. - powiedział Gray do niego.
- Zrozumiałam. - powiedziałam do Freed'a.
- To dobrze. Wchodźcie do szafy abym mógł was tam zamknąć. - powiedział Freed.

Gray jako dżentelmen przepuścił mnie abym weszła do szafy.
Pierwsza weszłam do tej szafy, a za mną wszedł Gray.
Freed zamknął drzwi i krzyknął, że zaczyna się odliczanie czasu.
Ciężko było mi poprzeglądać po tej szafie zastanawiając się do kogo ta szafa należy.
Z moich myśli przerwał Gray, który poklepał mnie po głowie.

- Wiedząc, że jesteś magiem (T/M) to nigdy nie widziałem by jakakolwiek osoba miała (K/W) włosy i (K/O) oczy. - powiedział Gray dotykając moich (D/W) (K/W) włosów.
- Rozumiem... . Ale mogę wiedzieć dlaczego mi to mówisz? - zapytałam się jego.
- Ponieważ jak Ciebie zobaczyłem pierwszy raz to myślałem, że jesteś magiem (I/M). - odpowiedział mi on dotykając tym razem miejsce gdzie mam znak gildii.
- O-okej... . Możesz przestać dotykać moich włosów i mojego (L/Z/G). - poprosiłam jego.
- Nie. - powiedział Gray.
- Dlaczego nie? - ponownie zapytałam się jego.
- Ponieważ mi się podoba dotykanie twoich włosów i miejsca tam gdzie masz znak gildii. - ponownie odpowiedział mi on tym razem trzymając moją brodę
- G-Gray co ty... . - zaczęłam mówić dopóki nie przerwały mi Gray'ego usta na moich.

Ze szoku na początku się nie ruszałam.
Ale w pewnym monecie odwzajemniłam ten pocałunek.
Gray chciał pogłębić ten pocałunek dopóki nie usłyszeliśmy jak Erza z Freed'em krzyknęli, że za kilka sekund koniec naszego czasu.
Gray odsunął się ode mnie.
Byłam chyba lekko zarumieniona tym co tu się stało w ciągu tych siedmiu minut.
Drzwi się otworzyły z hukiem, a na zewnątrz Nastu z aparatem fotograficznym.

- Nastu mogę wiedzieć dlaczego trzymasz aparat fotograficzny? - zapytał się jego Gray.
- Myślałem, że uda mi się zrobić waszej dwójce zdjęcie. - odpowiedział mu Nastu.
- A gdzie jest Juvia? - zapytałam się ich.
- Juvia jest teraz w drugiej szafie z Gajeel'em. - odpowiedziała na moje pytanie Lucy.
- Okej. - powiedziałam.
- A teraz was przeproszę wraz z (T/I). Ale musimy razem o czymś porozmawiać. - powiedział Gray ciągnąc mnie w stronę jego pokoju.

Nie wiem co on teraz wymyślił.
Ale na pewno chcę wiedzieć to jak przestanie mnie ciągnąc w mi chyba znanym kierunku.
I to na pewno ta "rozmowa" będzie długo trwać.
Dopóki nam nie przerwie Juvia.
Ale będzie watro zobaczyć to co może się wkrótce wydarzyć.

************************************

Tym razem One Shot z Fairy Tail.
Mam jeszcze kilka pomysłów do napisania innych części z nim i z tego anime.
Tym razem ten One Shot zajął mi więcej czasy niż sobie przewidywałam.
Prawie dwa tygodnie zajęło mi to pisanie.
I tym razem opublikuję to w środę, bo do soboty mogę o tym zapomnieć.
Ale jest i w innym stylu niż zwykle pisałam.
Coś czuję, że zbliża się dzień gdzie opublikuję jeden wieki One Shot, który jest podzielony na cztery części.
Czy uda mi się w całości to napisać?
I kiedy go opublikuję?
To nawet ja sama nie wiem kiedy.
Więc... .
Oczekujcie następnej części.
Do zobaczenia.
Papa.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro