Witam Was, moi mili, w 2017 roku z jakąś tam nową pracą ;)

Oczywiście, że standardowo musi to być Florencja i Maszyna. Kim bym była, gdybym narysowała coś innego?
NOALE tym razem rysunek (właściwie to malunek) nie był dla mnie, tylko dla koleżanki. To mnie usprawiedliwia, okej?

Nie przedłużając, oto i on:

W rzeczywistości to kółko jest idealnie na środku, ale format płótna, na którym to malowałam, jest tak duży, że nie da się zrobić prosto zdjęcia i przez to wygląda, jakby schodziło na lewą stronę...

Przeklinam też przy okazji osobę, która wymyśliła wygląd czcionki zespołu. Przy napisie męczyłam się chyba bardziej niż przy całej tej pracy.

Ech, no nic, liczę na jakieś opinie czy coś i widzimy się przy następnym ;))

Pozdrawiam cieplutko w ten jakże zimowy i mroźny czas (ile u Was stopni Celsjusza? U mnie coś koło -8)
~nes