Nie ważne która część, nie ważne gdzie

Wszędzie toczy się życie swe

Każda planeta, każda kraina

Co ma swe miejsce w FMP

Ma swe prawo, kulturę i normalny dzień

Który łatwo zmienić nie da się

Tylko jedno święto znają ci, co tam żyją

Zwą je ,,Imprezą" jakby było czymś zwyczajnym

A zwyczajnym nie jest, patrząc na liczby uczestników

Co przychodzą z dalekich planet

Które sami nawet reprezentują

Na spotkaniach, rozmowach, zabawach

Gwar jest choć dla żywych nie słyszalny

A dusze postaci na co dzień

Robią co się im żywnie podoba

Oczywiście przestrzegając prawa

To jednak pytają się czasami w sercu

,,Czemu musimy być martwi?"

Mącenie i trwogę w sercu

starają się przykryć swą ambicją

Choć nie zawsze to działa

Gdy wydaje im się

Że to wszystko to iluzja prawdziwości

Która została stworzona

By w świecie nieprawdziwym

Panowała równowaga