Nie warto tu wchodzić bo nudno trochę

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Obudziły mnie szmery. Nie wiedziałam co mówili, ale się domyślałam. Moja mama z moim bratem obmyślali plan. Plan przeciwko mnie. Zerwałam się z łóżka i pobiegłam do łazienki. Napełniłam butelki wodą i pobiegłam do mojego brata. Polałam go wodą, a on mnie. Po chwili zawarliśmy sojusz, aby polać wodą naszą siostrę i naszego brata. Wzięliśmy parasolkę i poszliśmy na górę. Mój drugi brat miał psikawkę do kwiatków. Broniliśmy się parasolką, ale psikawka była mocna. I wtedy moja siostra wyszła w kuchni. Ze szklanką w ręku. Wylała wodę na parasol. Płyn z szybkością poleciał na mnie i na mojego brata. Moja siostra była przy kuchni, więc z łatwością mogła pomykać z kuchni na korytarz i z powrotem. I chuj ja z moim bratem przegraliśmy walkę.

Kurdix znowu zapomniałam o rozdziale w niedzielę.

To znaczy wczoraj wstawiłam kolejny rozdział bezpańskich dzieci. W ogóle to jestem bardzo zadowolona z nowego rozdziału. Wprowadziłam dwie nowe postacie a rozdział ma prawie 700 słów i jestem dumna.

Wczoraj miałam urodziny i była dżampreza. Była w pokoju mojej siostry i na głośniku słuchaliśmy takich przebojów jak King Bruce Lee Karate Mistrz. Oczywiście chłopaki zaczęli się potem lać na podłodze ale to szczegół. Fajnie było.

Dobrze więc muszę jeszcze zrobić kilka rzeczy a ostatnie rozdziały były dość długie więc kończę już i to wcale nie dlatego że nie mam pomysłu na to co tu napisać. Gdzieżby. W ogóle.

Elo

____________
🚜🚜🚜

05.04.2021 r.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro