27

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Cóż szkoda że reszta stron z książki jest wyrwana. Może pani Love mi coś o tym powie. Na wszelki wypadek wezmę książkę ze sobą.
Wstałam z łóżka i podeszłam do torby z moim strojem napastniczki schowałam tam książkę.
Poczułam wibracje telefonu. Mam nową wiadomość.

Od: Niebieski Szczurek
Hey Viv! Może zanim wyjedziesz na te dwa dni to się pościgamy?

Do: Niebieski Szczurek
Pewnie. A mogę przyjść z Axel'em i jeszcze jedną osobą?

Od: Niebieski Szczurek
Ok. To za 30 minut prz starym stadionie!

Do: Niebieski Szczurek
Dobra!

Teraz wystarczy poinformować resztę! Najpierw napiszę do Ayane a następnie powiem to Axel'owi.

Do: Biegacza Raye
Chcesz się ścigać ze mną i moim kolegą?

Od: Biegacza Raye
Pewnie!

Do: Biegacza Raye
Za 15 minut przy wieży miasta Inazumy!

Od: Biegacza Raye
Dobra!

Teraz tylko powiedzieć Axel'owi i się przebrać.

-AXEL!! CHOĆ SZYBKO!!
-BIEGNĘ!!

Słyszę jak wbiega po schodach następnie biegnie korytarzem jeszcze raz po schodach i za 3, 2, 1, teraz!

-CO SIĘ DZIEJE!
-Otóż musisz się przebrać bo będziesz mi kibicować.
-W czym kibicować?
-Będę się ścigać z Natan'em i jeszcze jedną dziewczyną.
-Sis to nie jest dobry pomysł.
-Dlaczego nie?
-Twoje moce dopiero się ukazują. Nie potrafisz nad nimi panować.
-No racja.
-To odwołać wyścigi?
-NIE! I tak będę się ścigać!

A teraz dam ci ciuchy.
Podeszłam do szafy i wyjęłam z niej ciuchy Axel'a. Strój składał się z Białej koszulki czerwonej kurtki, jeansów i niebieskich adidasów.
Axel wziął ciuchy i poszedł do łazienki się przebrać.
Sobie wzięłam czarne kurtki spodenki Jeansowe i czerwoną bluzę z kapturem Axel'a. Na koniec wybrałam białe adidasy.
Gdy byliśmy gotowi pobiegliśmy  (czytaj: ja pobiegłam i krzyczałam na Axel by przyspieszył, bo ten urządza sobie spacerek)
Byliśmy przy wieży 2 minuty przed czasem.
Lecz Ayane'a była już na miejscu.
Przywitałam się z nią i przedstawiłam jej mojego brata. Następnie spacerkiem udaliśmy się do lasu. Gdzieś po 3 minutach marszu naszym oczą ukazał się stary zapomniany stadion. Było tam miejsce do biegania, gry w piłkę, siatkówkę, kosza i wiele innych miejsc.
Natan dotarł na miejsce jakieś 5 minut puźniej.
Całą naszą trujka zaczęła się rozciągać.
Axel usiadł z boku i nas opserwował.
Po rozgrzewce każdy zajął swoje miejsce.

-Gotowi, do startu, START!

Ruszyliśmy muszę przyznać że Natan i Ayane są bardo szybcy. Biegliśmy równo nikt nie mógł nikogo wyprzedzić.
Nagle poczułam silny ból w klatce piersiowej i nogach.
Me ciało przyspieszyło.
Zrobiłam 3 kułka a moi przyjaciele kończyli dopiero pierwsze.
Gdy skończyłam upadłam na ziemię. Czułam straszny ból. Nie mogłam nic zrobić. Chciałam krzyczeć ale nie miałam na to siły.
Czułam jak się przemieniam.

-Sis pomyśl o czym co kochasz o Julii i o Jude'zie!!

Co!
Dlaczego o Jude'zie?!
Dobra robię to co każe.
Skupiłam się tylko na Jud'zie. O tym jakie ma piękne czerwone oczy pod goglami, jak pięknie się uśmiecha, jaki on jest zabawny.
O nie! Ja się w nim zakochałam.
Gwałtownie usiadłam.
Nie mogłam uwierzyć że zakochałam się w Jude'zie.
Ale jak?!
I uświadamiam sobie to teraz w dniu mych zaręczyny!

_______________________________________

Co wydarzy się dalej?
Czy Viv i Jud będą razem? A może Viv będzie musiała zerwać kontakt z Judem?
Mam nadzieje że się podobało🌟

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro