42
-Nie obchodzi mnie kim jesteś.
-Tak? To dlaczego do mnie podeszłaś.
-Co robisz na terenie Inazumy?
-Muszę z tobą porozmawiać.
-O czm?
-Cóż jesteś jedną z lepszych dziewczyn jakie grały w piłkę.
-I co z tego?
-Za dużo pytań.
-Huh?
-Mój szef chce byś dołączyła do mojego zespołu.
-Jakiego zespołu?
-Drużyny piłkarskiej Aliea Akademi. (Nwm czy dobrze napisałam)
-Mam swoją drużynę.
-Tak, ale oni są słabi. A my jesteśmy silni.
-Pff..
-Przemyśl to, albo będziemy działać inaczej.
-Już się boje.
Odpowiedziałam z kpiną w głosie.
-Proszę, to szczegółowe informacje.
Zielonowłosym wręczył mi kartkę. Zaczęłam czytać kilka nagłówków.
Uniosłam głowę ale chłopaka już nie było. Schowałam kartę do torby i ruszyłam na traning.
_______________________________________
Tak wiem mega króciutkie..
Ale przynajmniej się pojawiło!!😄😄
Mam nadzieje że się podobało🌟💬
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro