Rozdział 1❤️

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng


Przyjechałam do Inazumy, do mojego kuzyna Nathana. Gdy byłam już przed jego domem zapukałam do drzwi. Na ramieniu trzymałam moje ukulele. Drzwi otworzyła mi ciocia i powiedziała bym weszła do środka następnie zaprowadziła do kuchni. Zaczęłyśmy rozmawiać a ciocia zasypała mnie masą pytań.
- Jak ci minął lot? Nie bałaś się lecieć sama? Jak ty wyrosłaś co, trzymasz na ręce?-Zapytała na jednym oddechu.
Myślałam sobie w głowie ile ciocia ma pytań ale postanowiłam odpowiedzieć.
-Dobrze. Trochę się bałam. To moje ukulele
-Natalio rozgoszczenia się a ja przygotuje obiad.
-Dobrze ciociu-odparłam.
Poszłam się przebrać w czarne legginsy ,białą bluzkę z napisem #selfi ,i biało niebieskie super stary a na koniec poprawiłam makijaż
Po moim rozgoszczeniu był obiad na którym byłam tylko ja i ciocia. Była już godzina piętnasta.
-Gdzie jest Nathan? - spytałam ciocię
-Nathan skończył lekcje o czternastej trzydzieści a teraz ma trening- odpowiedziała
-Jaki trening.-spytałam.-Jak byłam ostatnio nic mi nie mówił. Co ma się dziwić byłam tu trzy lata temu.
-Trening piłki nożnej jest w jedenastce Reimona.
- Ciociu a gdzie jest ten trening?-Spytałam zaciekawiona.
-W szkole.-odpowiedziała
- A szkoła gdzie się znajduje? A mogę tam iść?
- Przecznice stąd, Dobrze tylko pamiętaj nie rozmawiaj z nie znajomymi, Baw się dobrze.
Wybiegłam zabierając ze sobą ukulele.
Poszłam i szukałam szkoły Nathana.
Co myślcie co się stanie? ❤️
Myślę że rozdział spodoba wam się ❤️

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro