Rozdział 3

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Zaczęłam grać ten sama utwór, po chwili przestałam ponieważ Nathan zaczął coś do mnie mówić.
-Natalka-powiedział
–Tak-odpowiedziałam
- Powiedz mi od kiedy tu jesteś?
-Od dzisiaj, a dokładnie od trzynastej.
- Ty przypadkiem nie masz szkoły?
-Mam ale pani wie i mogłam przyjechać na miesiąc albo dwa.
-To fajnie. Ale...
Na chwilę była cisza.
-Nathan co jest.-spytałam
- Ale ty będziesz cały czas w domu z moją mamą.
- I tu się mylisz. Będę chodzić z tobą do szkoły.
- To bardzo fajnie, to takie niesamowite.
Cieszyliśmy się z tego powodu.
Weszliśmy do domu i poszliśmy, do kuchni żeby Nathan zjadł obiad ja usiadłem koło niego i wyjęłam ukulele. Zaczęłam grać piosenkę „Radość najpiękniejszych lat”. Przestałam grać i  poszłam do łazienki poprawić makijaż i tym podobne rzeczy. Stanęłam przed lustrem zobaczyłam średnią dziewczyny we włosach do połowy pleców w kolorze blond a końcówki są niebieskie na twarzy miała piegi, piękne oczy były koloru niebieskiego. Pomalowałam rzęsy usta i te sprawy. Wyszłam z łazienki i poszłam na dół, ponieważ łazienka znajdowała się na górze. Gdy byłam już na dole Nathan  spytał się mnie czy  nie chcę iść z nim nad rzekę. Odpowiedziałam że tak.
Gdy wychodziliśmy  wzięłam  ukulele a Nathan wziął  piłkę do nogi.
Gdy tak szliśmy rozmawialiśmy o szkole, o piłce nożnej głównie on. Gdy dotarliśmy na miejsce zauważyliśmy jakiegoś chłopaka.
Jak myślicie co to za chłopaka?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro