#45 były

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng


Kai: gdzie Sun?

Charlie: stoi przed hotelem i gada z byłym.

Kai: że przepraszam z kim!?


###

Demon: Sunny wróć do mnie! moje serce należy do ciebie! nie widzisz co między nami jest?

Kai: *wychodzi z cienia* tak, ja... 

*Kai wyrywa serce demonowi...*

Kai: do rąk własnych... *podaje je Sunny*

Sunny: dzięki ale... weź odłóż je, okay?

Kai: jak chcesz...

Demon: ja żyję! 

Sunny i Kai: Spierdalaj...

Demon: Dobra...

Sunny: żeby on jeszcze w praktyce był takim romantykiem jak tu się prezentuje... chciwy palant...

Darkside: przynajmniej nie przyjebałeś w niego czyjąś terenówką jak ostatnim razem. 

Kai: zamknij ryj Darkside...

Darkside: no już... kontynuuj... pokaż prawdę...

Kai: chwila... Sun. mówiłaś, że z nikim się nie wiązałaś na poważnie. 

Sunny: bo to nie było na poważnie. chyba mu się film z rzeczywistością pomylił... a teraz jeśli pozwolis to chciałabym pobyć sama...


________________________________________________

sorry, że tak przedłużone dzisiaj ale sam chciałem dowiedzieć się coś o tym byłym... 

do następnego rozdziału!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro