#61 historia lubi się powtarzać

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Husk: nie byłem aż tak pijany...

Charlie: kiedy Angel się do ciebie przyniósł ty odpowiedziałeś mu, że nie tym razem...

Husk: dobra... Może trochę...

Kai: *przychodzi* nie byłeś aż tak pijany? Chłopie, ja cię ostatnio musiałem z Backroomsów wyciągać jak zaginaąłeś po pijaku.

Husk: ja...

Kai: ale to nie wszystko. Bo dodatkowo jeszcze przepiłeś wszystkie napotkane buty włącznie z moimi znajomymi po których bym się tego nie spodziewał.

Husk: nie przesadzaj...

Kai: a jakby tego było mało to jeszcze ciekawsze czym ich przepiłeś. Wodą migdałową! Bo napisałeś kreskę nad "o" i jakimś cudem to zadziałało. 

Husk: to... Wszystko...?

Kai: przyznasz w końcu, że byłeś aż tak pijany?

Husk: nie ma szans... 


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro