#99 szykoła

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Kai (ja) wychodząc 2 września z szkoły: 

🎶To miejsce jak śmierć 

Dreszcz przeszywa na wskroś 

Nieuchronny był kres

Lecz uciekłem o włos 

Za przyjaźń Kai oddał swój ostatni dech

Rozczaruję was bo 

To nie tak skończy się 

Łaknienie wolność wprost 

Rozdziera mnie🎶


🎶Pakt co związał mój los musi gdzieś luki mieć 

Gdy odkryję jak mogę wyzbyć się krat

Zgadnij kto u stóp miał będzie świat!🎶

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro