Odmieniec
Każdy mówi, że będzie kimś w zawodzie. Będzie miał wspaniale płatną pracę i dużo dzieci.
Gówno prawda.
Po studiach, jeśli ktoś pójdzie i je zda, często nikt nie znajduje pracy albo pracuje w sieci fast-food.
Ja chcę po prostu przeżyć.
Wszyscy mówią, że jestem dziwna.
To oni są dziwni. Nie uprawiają sportu, a ich jedynym sportem jest albo seks, albo Pokemony.
Ja jeżdżę na rolkach. Mówią mi, że jestem gruba, a cierpiałam kiedyś na anoreksję. Teraz wiem, że to był błąd.
W szkole jest dziewczyna z anoreksją. Prawie wszyscy, prócz mnie i jej klasy, mówią na nią Widmo. Jest cieniem.
Czasem rozmawiamy, ale rzadko. Opowiadam jej o sobie, jak sobie poradziłam z chorobą. Lubi słuchać. Ma ładny uśmiech.
W szkole jest zawsze spokój. Siedzę ja na schodach do sali gimnastycznej. Tiana (Widmo) błądzi wkoło budynku, a reszta wychodzi na fajkę albo latają dookoła szkoły.
Nie lubię nauczyciela od muzyki. Jest wredny i się ze mnie śmieje z klasą. Lubię za to panią od geografii. Z niej się często śmieją. Twierdzą, że jesteśmy do siebie podobne, bo jesteśmy Odmieńcami.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro