XII

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Maciek pov.

Nie mogłem spać. Gdy spojrzałem w bok Patryka nie było obok, gdy usłyszałem otwierane drzwi odrazu zerwałem się z łóżka i pobiegłem do nich. Zobaczyłem tego śmiecia który chciał zaatakować Patryka. Złapałem za kij którym chciał uderzyć Patryka. Pewnie Patryk zauważy moje blizny.
-M-maciek? Myślałem że śpisz.
-Nie. Nie mogłem spać.
-Mówiłem że on będzie chciał nam coś zrobić.
-Nie martw się. Jestem tu.
-Maciek boje się...
-Spokojnie... Nie bój się.. wszystko będzie dobrze, zobaczysz.
-Yhym.
-Chodźmy spać.
-Tak... Zamkniesz drzwi?
-Okej.- powiedziałem i poszliśmy się położyć. Rano obudziłem się a Patryk był w łazience.
-Dzień dobry!
-BOŻE MACIEK NIE MOŻESZ MI TAK WŁAZIĆ DO ŁAZIENKI! CHCESZ ŻEBYM ZAWAŁU DOSTAŁ?!
-Przepraszam kochanie.
-Nienawidze cię.
-Aww też cię kocham.
-Ta i love you my ass
-Można po połlisz?
-Nie nie można.
-Aw men.
-

No cóż.
-Fuck you.
-Fuck you to.- Patryk mnie pocałował i potarł moje krocze ręką po czym wybiegł z łazienki.
-KURWA PATRYK ZABIJE CIE!

================================
Idę spać ale jeszcze szybko rozdział jakikolwiek💗

000_DracoMalfoy_000 _HaryPota_ Hotbarszczyk OkejPozdrawiam

154 słowa

Wiem króciutko

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro