2
Zayn: Hej, Harry!
Zayn: … i Louis? Wszystko już między wami okej, chłopaki?
Harry uśmiechnął się delikatnie na splecione palce jego i Louisa.
Harry: Tak, jest okej.
Louis: Ten mały twink jest w końcu mój.
Harry: Louis!
Louis: Co.
Zayn: Woah, H, jesteś na dole? Hah!
Harry: Nie jestem!
Louis: Tak, powiedział chłopak, który skamlał 'tatusiu', kiedy się wczoraj całowaliśmy.
Harry: Zamknij się, Louis!
Harry odszedł sztywnym krokiem do szafek, zostawiając Louisa i zwijającego się ze śmiechu Zayna za sobą.
Louis: Aw, biedaczek.
Harry: Nienawidzę cię.
Louis: Pozwól mi to naprawić później, chłopczyku.
Harry przegryzał usta, kiedy szedł do klasy, mając nadzieję, że jego torba z książkami była wystarczająca do zakrycia jego problemu na dole.
Niech cię cholera, Louis, za działanie na niego aż tak bardzo.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro