Rozdział 16

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

27.01.2017
Niedziela

11.57

JHossiH19: dzień dobry!

JHossiH19: jak ci minął wczorajszy dzień i początek tego?

Minygi1993: było w porządku. Mama zabrała mnie do kina nawet!

Minygi1993: na jakiś romans

Minygi1993: oczywiście musiałem się poryczeć :')

Minygi1993: ci wszyscy lubię patrzyli się na mnie... "zaryczany chłopak na filmie dla kobiet" bylem tam jedynym mężczyzną!

JHossiH19: to wydaje się być... Ciekawe

Minygi1993: ciekawe!? Otaczało mnie około 50 kobiet!

JHossiH19: mnie codziennie otacza ich o wiele więcej wokół sceny

Nie wysłano.

JHossiH19: to faktycznie źle

JHossiH19: w ogóle sprawdziłem jak wygląda pisanie RP ~

Minygi1993: nigdy więcej kina z matką

Minygi1993: i jak? Przypadło do gustu?

JHossiH19: to wydaje się być super

JHossiH19: chyba jednak popisze z tobą takie coś

JHossiH19: będę mógł cię pogwałtać? ^^

Minygi1993: coooo xD

Minygi1993: dobra walimy tego opka? Akurat mam strasznie nuuudny dzień

- Hoseok zejdź na dół! - usłyszał głos Seokjina. To był znak, że czas oderwać sie na chwile od telefonu by udać się na rozmowę.

JHossiH19: jasne... Mógłbyś zacząć? Kolega mnie woła po coś

Minygi1993: mieszkasz z kolegą?

JHossiH19: z kilkoma kolegami ale to szczegół

Minygi1993: o to pewnie nie masz nudno :p

Hoseok odłożył zablokowany telefon na łóżko i westchnął cicho, przecierając dłonią twarz. Niechętnie podniósł się z łóżka i udał się na dół, gdzie siedziała cała zgraja. Wszystkie spojrzenia padły wprost na niego.

- O co chodzi? - spytał niepewnie. Przeczuwał, że coś się stało bo nawet Taehyung zachowywał powagę, a to było u niego trudne do osiągnięcia, gdyż był bardzo... Roztrzepany i energiczny.

- No właśnie Hope, o co chodzi? Co się z tobą dzieje? - spytał go Seokjin - Od kilku dni tylko siedzisz w telefonie zamiast spędzać czas z nami. Nie wiem cholera, co my mamy z tobą zrobić. Co się z tobą stało? Zmieniłeś się! Gdzie ten wiecznie uśmiechnięty i zwariowany nasz Hobi? Wszyscy się martwimy. Powiedz nam tu i teraz.

Brunet popatrzył na Jungkooka szukając w nim oparcia, a tamten wzruszył tylko ramionami nerwowo przygryzając swoją wargę - Tak, Kookie wszystko nam powiedział - uprzedził Namjoon, przeczesując dłonią włosy.

Hoseok zacisnął wargi w wąską linie - Obiecywałes zachować to dla siebie! Aish, chcecie bym wam ufał? I tak wszystko rozpaplacie jak Jungkook! - zawołał zirytowany - Myślicie, że chce by każdy wiedział o moich problemach? Jeśli tak to mylicie się! Chciałem to zachować dla siebie! - wykrzyczał, a kolejno rozpłakał się - Nie rozumiecie tego. To jest dla mnie trudne!

- Wyjaśnij nam to Hobi - zakomunikował Taehyung podchodząc do niego i przytulił go - Nie musisz się bać.

Jung usiadł na kanapie przy Jiminie - Powiem wam wszystko - powiedział niepewnie i skończyło się to na długiej rozmowie trwającej do późnego wieczora. Hoseok już wiedział, że jego przyjaciele go wspierają i nie musiał się bać, że ma przed nimi tajemnice. Poza jedną rzecz jasna, a był nią Yoongi.

- Aish, Yoongi - szepnął cicho pod nosem i popatrzał na godzinę na zegarku - Przepraszam ale muszę isc. Obiecywałem - urwał - Obiecywałem mamie, że zadzwonie! - zawołał rzucajac się biegiem w stronę schodów i niczym tornado wbiegł do pokoju od razu dorywając sie do telefonu.

13.35

Minygi1993: w sumie to też muszę na chwilę iść zrobić mamie zakupy

15.02

Minygi1993: Aish, moje nogi

Minygi1993: tak się kończą długie przechadzki

Minygi1993: teraz muszę zakupy rozpakować

15.17

Minygi1993: dobra, jestem już .

Minygi1993: ta rozmowa długo trwa... To coś poważnego?

Minygi1993: *siadam obok ciebie, niby przypadkiem stykając się z tobą kolanem* Hooobiiś poróbmy coś *szepcze ci na uszko*

19.11

JHossiH19: wróciłem do żywych. Ryku trochę było xD

JHossiH19: co takiego chciałbyś zrobić Yoonnie? *Obejmuje cię ramieniem, przyciągając do swojego boku*

Minygi1993: co się stało?

Minygi1993: Chodźmy na spacer *podnosze się i ciągnę cię za rękę zmuszając tym samym do wstania* i lody!

JHossiH19: jest już wszystko dobrze, dzięki że pytasz

JHossiH19: *wstaje i wychodzę z tobą z pokoju* uważaj na schodach Yoongi

Minygi1993: zawsze możesz pisać, jak coś będzie nie tak

Minygi1993: daj spokój, nie jestem ciotą *prycham cicho i schodzę po schodach. Patrzę na ciebie już z dołu i opieram się o ramę*

JHossiH19: dziękuję że mogę na ciebie liczyć

Minygi1993: drobiazg

JHossiH19: *śmieje się i kręcę głową dołączając do ciebie. Biorę telefon i portfel, a potem Idę do przedsionka*

Minygi1993: *ide za tobą. Ubieram buty, sznuruje je i czekam na ciebie aż się ubierzesz*

JHossiH19: *robię to samo co ty. Łapie cię za rękę i wychodzimy z domu. Zamykam drzwi na klucz*

Minygi1993: cholera boli mnie brzuch :/

Minygi1993: pójdę już spać, Dobranoc Hosi x

JHossiH19: Dobranoc Yoongiś ❤ mam nadzieję że wszystko w porządku :( odpoczywaj dużo x

Minygi1993 jest offline.

JHossiH19 jest offline.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro