19.05.2014
Środa

Hosciu: Yoongiii

Hosciu: chciałbym dać ci spokój

Hosciu: ale nie mogę

Hosciu: jadę do ciebie.

Hosciu: nie chcę sprzeciwu

+++

Hoseok już trzeci raz w swoim życiu jechał do Daegu. Tym razem chciał być z nim Namjoon, gdyż Jungkook musiał siedzieć w studio i nagrywać jakiś kawałek. Oczywiście nie obeszło się bez GPS bo chodźby chciał to nie mógł zapamiętać drogi do domu Yoongiego.

Na miejscu byli wieczorem, gdyż wyjechali w późne południe. Jednakże wielkim zaskoczeniem, a jednocześnie smutkiem dla Hoseoka było to, że obok domu zobaczył wielką tablice "Na sprzedaż".

- Nie rozumiem - wymamrotał, patrząc się na napis, a Namjoon położył dłoń na jego ramieniu.

- Spytajmy sąsiadów. Może wiedzą, gdzie teraz mieszkają - powiedział pewnie jego przyjaciel no i tak też zrobili.

Obeszli prawdopodobnie całe osiedle, lecz nikt nie wiedział, gdzie podziała się rodzina Minów. Hoseok tracił powoli już nadzieję na odzyskanie kontaktu z Yoongim, lecz coś wpadło mu do głowy.

Wrócili na działkę i spisał numer, który z pewnością musiał należeć do matki Yoongiego i zadzwonił. Nie mylił się. Stał dobre pół godziny przed napisem "Na sprzedaż" i rozmawiał z kobietą, która podała mu adres. Okazało się, że przeprowadzili się do Seoulu.

Jung nie wiedział czy się śmiać, czy płakać bo miał praktycznie Yoongiego na wyciągnięcie ręki, a fatygował się jechać kilka godzin do Daegu. Co za farsa mu się przydarzyła.

- Wracamy do Seoulu. Wiem gdzie teraz są - powiedział do Namjoona.