Rozdział 28
Matka Yoongiego zrobiła im herbaty i rozmawiała z nimi cały czas, więc atmosfera była bardzo miła i Hobiemu właściwie to się podobało. Też chciałby być tak blisko że swoimi rodzicami, jak Yoongi z matką.
Rodzicielka, jak to rodzicielka przyniosła jakiś stary album i pokazywała im zdjęcia Yoongiego z dzieciństwa. Nie obeszło się bez krótkich "Awww!" I robienia maślanych oczu dla bobasa, jakim był.
Wieczorem usłyszeli otwieranie się drzwi i po chwili Min YoonGi stał w salonie, patrząc sie z otwartą buzią na nich.
- C-Co do cholery Jung Hoseok i Jeon Jeongguk robią w moim domu? - wymamrotał i spojrzał na kobietę - To sen, prawda?
Jednak to nie było jedyną dziwną rzeczą, mianowicie Yoongi trzymał przy czole chusteczkę i Hoseok zaczął coś przeczuwać, że to sprawa nikogo innego, jak Desanga i Jinyonga.
- Dzień dobry Yoongi - powiedział Hoseok, podnosząc się z miejsca i podszedł do niego - Chciałbym z tobą porozmawiać o czymś ważnym.
- Chwila, chwila to ja... Cały czas tutaj siedziałam z tymi chłopakami z tego twojego BTS? - wtrąciła pani, patrząc na Yoongiego - Boże Święty, będę miała co w pracy opowiadać!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro