Rozdział 5

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Yoongi przez cały czas słuchał młodszego chłopaka z zainteresowaniem wymalowanym na twarzy i przetwarzał jego słowa w swojej głowie, będąc pewnym że zwariował bo cholera miał przy sobie Jung Hoseoka, który przez ten cały czas z nim pisał.

- W sumie masz racje - stwierdził Yoongi, gdy usłyszał całą historię - Gdybyś od razu się przyznał, że ty to ty to bym cię pewnie wyśmiał - wzruszył ramionami, jakby była to jedna z najłatwiejszych rzeczy, które przeszły mu przez gardło.

- Poza tym wolałem się nie ujawniać bo gdybym trafił na kogoś innego to pewnie miałbym problemy, że siedzę na stronach z opowiadaniami o gejach - Jung w tym momencie się roześmiał - Boże, nie wierzę że sam jedno pisałem i to w dodatku o nas! - pokręcił głową rozbawiony, a w jego głowie pojawiła się jedną myśl, mianowicie;

Min YoonGi, co ty ze mną robisz?

- Ono nie było takie złe - stwierdził Min, oblizując usta, czemu przyglądał się brunet - Jak na pierwszy raz to nawet fajnie ci wyszło. Byłem ciekawy, co będzie dalej ale wyszło jak wyszło.

W tym momencie obaj śmiali się w najlepsze. Czuli się w swoim towarzystwie jakby znali się od lat, lecz właściwie nawet za dużo o sobie nie wiedzieli.

Pogodna atmosfera trwała do godziny dwudziestej drugiej, a wtedy Hoseok musiał wracać już do dormu, gdyż zaczął wydzwaniać do niego Seokjin. Niechętnie więc pożegnał się z Yoongim oraz jego matką i wyszedł z ich przytulnego mieszkanka.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro