Rozdział 3
Skip time: 1 dzień później
Z chłopakami dogadywałam się bardzo dobrze.
Napoczątku byli bardzo zdziwieni ale później się przyzwyczaili.
Była 9 rano Wstałam I Zeszłam do kuchni przywitałam się z braćmi Shane mnie poczęstował naleśnikami.
A potem odrazu poszliśmy nad morze
Było super.
Pływaliśmy i bawiliśmy się cały dzień.
Oczywiście z przerwami na jedzonko.
Wróciliśmy wieczorem i razem z braćmi obejrzeliśmy Harrego Pottera.
.........................................................................
Pewnego dnia byłam z braćmi na zakupach dostałam kilka prezentów i wracaliśmy.
Jak szliśmy, to pewien chłopak w wieku bliźniaków dał mi klapsa a chłopcy się na niego rzucili i go pobili.
Następnie Dylan wziął mnie na barana i wracaliśmy do domu.
Skip time: już wrócili do domu
W willi monetów dostałam piękny pokój który na drzwiach miał napis H.
Był przepiękny !!!
Dzisiaj akurat przypadały urodziny Dylana który urządził imprezę dla swojego rocznika
więc ja nie mogłam brać w niej udziału . szłam właśnie do kuchni po pop corn ponieważ ja i bliźniaki robiliśmy sobie maraton filmowy. z salonu dobiegały odgłosy rozmów i muzyki, szłam już do schodów gdy wpadłam na jakiegoś chłopaka.
--przepraszam --- powiedziałam i uniosłam głowę , zobaczyłam duże czekoladowe oczy i zrysowaną twarz chłopaka w wieku Dylana.
----nie to moja wina --- odpowiedział
----- czy ty chodzisz z nami do szkoły ? bo cię nie kojarzę----zapytał
-----nie! jestem Hailie Monet --- przedstawiłam się
-----Adrien Santan, miło poznać ----- odpowiedział
wtedy podeszła dziewczyna.
----Adrienie ! choć mój misiaczku.
on coś jej mówił a ja po prostu poszłam sobie.
Hailie co ty myślałaś masz dopiero 12 lat nie myśl o chłopakach...
o nie nie chcę się zakochać!!!!!!!!!!!!!!
OTO 3 ROZDZIAŁ Misiaczki🐻. MAM NADZIEJE ŻE WAM SIĘ PODOBAŁO 🩷🩷
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro