Drugi odłamek szkła
Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng
W drugim odłamku szkła odbił się rękaw swetra. Mingyu często o nim zapominał. Sweter pozostawał na swoim miejscu, zwisając smętnie z oparcia krzesła.
Wonwoo nieraz wpatrywał się w tkaninę, wspominając jej właściciela. Mingyu był jak ten sweter, barwny i ciepły.
Czasem, kiedy nikt nie patrzył, Wonwoo zdejmował go z oparcia i przeciągał przez głowę, wtulając się w miękką tkaninę.
Pewnego dnia został nakryty.
– Kradniesz mój sweter – zarzucił Mingyu, z rozbawieniem spoglądając na tonącego w zbyt dużym ubraniu przyjaciela. – Teraz ja ukradnę twoją dłoń. – Chwycił zdumionego Wonwoo za rękę, dzieląc się z nim ciepłem, którego nie mógł zapewnić nawet wełniany sweter.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro