10

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

                     Niesprawdzane
Pov. Ameryka

Po jakiś 20 minutach od wyjazdu Rosji i Ukrainy zobaczyłem Ukraine wbiegającego do szpitala, on płakał

Kaz(Kazachstan)- U-Ukraina co sie stało?!- spyrał szybko Kazachstan podbiegając do Ukrainy
U- B-białoruś porwano- powiedział bardzo nispokojny Ukraina

C-co, Białoruś porwano?! Ale jak to już drugie nieszczęśće w jednym dniu co to ma do jasnej cholery być i gdzie jest Rosja?! Jestem wśćekły jak on mógł puść tak samego Ukraine i to jeszcze w takich okolivznośćach o tej godzinie?! (u nich jest już ok. 21:45 no bo wcześniej troche siedzieli w tym szpitalu ) .

Czat Rosja-Ameryka

Ame: gdzie ty jesteś?! Jak mogłeś puść tak samego Ukraine! Wiesz co jesteś czasami naprawde nie znośny. Żeby zrobić coś takiego! Wiesz co jak ty byś został porwany nie było by mi sie szkoda alkoholiku! -wysłano

Rosja: Ja przepraszam Ame a-ale prubowałem go dogonić... Przepraszam wiem że jestem bez wartośćowym akolholikiem i bez urzytecznym śmieciem i przepraszam- wysłano

Koniec chatu

Nagle w połowie ostatniego zdania przerwałmi IIIRzesza

IIIRz-ale co tam zobaczyliśće?- spytał III Rzesza jak Ukraina troche ochłoną
U- w-więc jak podjechaliśly pod domu drzwi było otwarte wiec weszliśmy a tak na p-podłode była krew i-i jakiś l-liśćk na którym b-było napisane że B-białoruś o-ona- powiedział Ukraina jąkając sie przy tym.

Teraz mi wstyd okazało sie ze to Ukraina uciekł a Rosja nawet prubował go dokonić a ja mu takie rzeczy nawylisywałem i to jeszcze osobie którą kocham nad życie ale jestem debilem nie powinienem był tak wściekać sie na Rosje musze jak najszybciej go przeprosić i to teraz, po tym przeprosiłem wszystkich i poszedłem na przystanek żeby pojechać do Rosji

Pov.Rosja

Po tym jak odpisałem USA byłem załamany czy on naprawde uważa mnie za takiego alkoholika? Jest mu po prostu smutno osoba którą kocham napisała takie żeczy skierowane w moją strone... No coś już 22:30 pora sie zbierać. Położyłem list na stole wątpie żeby ktoś przyjechała ale dobra wziołem telefon  i w sumie to tylko tyle bo może być to nawet walka na śmierć i życie ale nie ważne alkualnie mi i tak wszystko jedno jade. Po chwili skierowałem sie po jakoś koc (bo jak by udało mu sie uratować Białoruś to może bedzie jej zimno i sie przyda) i założyłek kurtke i buty po czym wyszedłem z domu i poszedłem w strone samochodu uprzednio wkładając tam koc i zaczołek jechać w strone stareho bunkra mojego ojca...

Po dojechaniu na miejsce była już 22:56 wiec byłem prawie idealnie i skierowałem sie w strone mojego miejsca dolecelowego, a po chwili byłem już na miejscu powoli wszedłem do środka i pierwsze co życiło mi ske w oczy to moja siostra przywiązana do krzesła z chustkąna buzi

B-mmmm!- zamruczała(XD) a ja szybko do niej podbiegłem i zdjołem jej z ust chusteczke
???- no no no, kogo my ty mamy ?-nagle usłyszałam nieznajomy głos na moimi plecami a ja szybko siebodwruciłem i ujżałem...
CN(Cesarstwo Niemieckie)- widze że jednak przyszedłeś~- powiedział
R-czego ty od nas chcesz?- spytałem oziemble wpadając z tyłu na jakąś szafke lecz nie przejołem sie tym
CN- od razu czegk jak chce, ja chce sie tylko zabawić tak dawno z nikim nie walczyłem a po za tym chciałem najpierw zemść sie na twoim ojcu że zrobił z III Rzeszy takiego mięczaka i żeby w razie co Niemcy jeszcze nie dobijać, choć już i tak jest słaby.-powiedział CN z hytrym uśmiechem.
R- Czy to był powód uprowadzenia mojej siostry i chęci walki ze mną?
CN-oj już nie nazekaj i tak i tak zginiesz wiec nie masz sie co oszykiwać Rosyjko a teraz stań i walcz!- krzyknoł Cesarstwo Niemieckie po czym rzucił się w moją stronę. Ja zwinnie uniknąłem ataku i oddałem cios. Cesarstwo troche sie zachwiało ale po chwili odzyskał równowage.

Pov.Białoruś

Gdy Rosja prowadził zaciętą walke z Cesarstwem Niemieckim ja chciała jak najbardziej pomuc bratu, ale nie miałam jak, może i mogłam mówić ale ręce nadal miałam związane wiec byłam bezużyteczna, nagle przypomniało mi sie o wuzku na który przez przypadek Rosja wpadł popychając go w moją strone, zaczełam sie rozglądać po wspomnianym wcześnieh wuzku i nagle zaówarzyłam na nim mały scyzoryk, starałam sie nie postrzeżenie przysunąć jeszcze kawałem do wuzka żeby dosięgnąc scyzoryk i mi sie to udało powoli( bardzo powoli ) rozcinałam line którą byłam przywiązana do krzesła, po pary minutach udało mi sie ją rozciąć i uwolnić. Po uwolnieniu sie zobaczyłan Rosje który ledno trzyma sie na nogach tak sano jak Cesarstwo Niemieckie byli bardzo pobijani, nagle gdy miałam już biec pomuc Rosji, nagle Rosja tak zawalił Cesarstwu że nie miał siły już wstać, wygrał udało mu sie, obrinił mnie i reszte( ale mam zajebistego brata B) ~Białoruś, sr musiałam to dodać XD ) widać było że Rosja zaraz zemdleje wiec szybko do niego podbiegłam i w ostatniej chwili go złapałam przed zderzeniem sie z podłogą, jako że nie miałam telefonu ani nic żeby zadzwonić po karetke a widziałam że Rosji telefon sie całkowicie porozbijał w drobny mak ( z racji że podczas walki wypadł mu z kieszeni kurtki i Cesarstwo go zdeptało ) nie wiedziałam co robić lecz nagle jak na zawołanie wparował tu USA z bardzo zmartwioną miną.

Pov. Ameryka

Po dochechaniu do domu Rosji kszyknołem czy jest w domu nic, wiec wszedłem chciałem go za to wszystko przeprosić i to własnoręcznie, po wejśću najpierw poszedłem do kuchni nie było go tam, łazienka nic, salon pokuj gośćnny i przed pokoj i nic, wiec został mi tylko pokoj Rosji zapyukałem lekko i otwożyłem i nikogo nie było lecz na szawce był jakiś liścik nie chciałembyć wścipski ale może to coś ważnego...

Po tym podszedłem do szawki i wziołem list do ręki, zaczołem czytać.
Po przeczytaniu byłem zszokowany Rosja najprawdopodobniej walczy teraz o życie i o życie Białoruś jest już 23:30 wiec Rosja jest pewnie już na miejscu i walczy, nie powiedział nikonu bo pewnie pomyślał że bedzieny chciali z nim iść i miał racje, szykno chwyciłem za moj telefon i zadzwoiłem do Ukrainy opowiedziać o tym co przeczytałem i żeby przyjechał najlepiej z Rzeszą do starego bunkru ojca Rosji itd. Ja sam nie miałem zamiaru prużnować i szybko wziołem list i pobiegłem w strone mojego samochodu.

Po dojechaniu na kiejsce jak najszybciej biegłem w strone bunkru, po wejśću zobaczyłem Cesarstwo Niemieckie leżał on znokałtowany a obok była zapłakana Białoruś z Rosją na jej kolanach, Rosja był cały w zadrapaniach i siniakach podobnie jak Cesarstwo nie mogłem patrzeć jak Rosja nie przytomny tak leży podbiegłem do Białoruś i spytałem jąkając sie przy tym co sie stało, dziewczyna prubowała coś powiedziać lecz słychać było tylko cichy nanrot połączony z płaczem, sam byłem rozpaczony osoba którą kocham leży przede mną nieprzytomna i pobita, to straszny widok ujucnołem przy nim i zaczołem płakać.

Po chwili przybiegł Rzesza z Ukrainą i zadzwoniki po pogotowie bo ja jestem debilem i nie zadzwoniłem, byli przerażeni jak ja i Białoruś, po 10 minutach przyjechało pogotowie i zabrało Rosje i Cesarstwo.

-----------------------------------------------------------

Przepraszam że to Cesarstwo jest tu złym charakterem ale naprawde nie wiedziałam kogo skazać a nie chciałam skazywać np. Ukrainy bo widziałam już nie jedną historie  gdzie to właśnie on był czarnym charakterem😅

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro