8😅

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Perspektywa Ani
Obudziłam się w karawanie był wieczór a w karawanie była Silvia
Ja - cześć mogła bym wiedzieć co ja tu robię ?
Silvia -zemdlałaś i Jud'e cię tu przeniusł
Ja - dobrze a co ty tu robisz ?
Silvia - pilnuje cię , ale skoro się obudziłaś możemy wyjść
Ja - jasne
Gdzy wyszłam wszyscy jedli kolację ale ja nie chciałam bo czułam ból głowy ale nie pokazywałam to po sobie .
Mark - choć zjesz
Ja - dziękuję ale odmówie
Mark - ale czemu dzisiaj kulki ryżowe
Ja - naprawdę nie jestem głodna możesz zjeść za mnie
Mark - jak zgłodniejwsz to przyjąć. Jak bym tego nie wiedziała .
Usiadłam sobie na najbliższej ławce i telefon mi zadzwonił , zobaczyłam na wyświetlaczu i dzwonił do mnie Dark
Odebrałam
Ja - tak
Dark - czemu o demnie nie odbierałaś ?
Ja - bo ja..... nie chciałam by się ktoś dowiedział
Dark - radzę ci wykonywać zakazane techniki
Ja - tak nie można ! UPS przez przypadek krzykłam i zaraz ktoś tu na pewno przyjdzie XD
Dark - chyba nie chcesz by Sakumie
się coś stało ?
Ja - że co ?
Dark - on bardzo się przyda w wykończeniu paru moich planów
Ja - dobrze zrobię to , dowidzenia  .
Rozłączyłam się ale czuję na sobie czyjś wzrok ... Rozglądam się i nikogo nie widzę . Ciekawe kto to ?
Pora wracać przez całą drogę myślałam nad słowamu Darka gdzy doszłam Xd wszyscy jeszcze siedzieli więc usiadłam koło Nelli coś mówili ale nie mam pojęcia co bo nadal myślałam nad jego  słowami .
Nelly - a co ty na to Ani ? I co ja mam powiedzieć .
Ja - a....a... o co chodzi ?
Nelly - ty mnie nie słuchałaś ?!
Ja - no tak jakoś wyszło .
Silvia - Nelli ona pewnie znowu myśli nad ....
Nie dokończyła bo przerwał jej dzwonek telefonu dzwonił Byron !?

Perspektywa Jud'e

Co chciała powiedzieć Silvia ?
Ani - Część ... tak ... Zwariowałeś ! ,
.... Nie ...... Dobrze ......muszę kończyć bo jade rolkami i wpadnę po od samochód pa !
Ale ona kłamie ciekawe kto to z rozmowy wynika że to chłopak .
Silvia - kto to ?
Ani - emmm to to kuzyn
Fabuki - a który kuzyn dokładnie ?
Ani - wiesz to był Fidio
Fabuki - nie znam .
Ja - czemu okłamałaś że jedziesz na rolkach
Ani - bo po co ma wiedzieć gdzie jestem ?
Silvia - i znowu się zaczyna .
Co ma Silvia na myśli
Ja - ale co ?
Silvia - nic .

Perspektywa Ani

Moja głowa . Widzę tego ducha
Podnosze głowę i widzę Juda .
Jud'e - szystko dobrze ?
Ja - tak a coś nie tak ?
Mark - czerwone oczy ?!!
Ja - nie !!! Pochyliła głowę po chwili znowu podniosłam
Mark - teraz masz normalne .
Erik- nosisz soczewki ?
Ja - no tak
Bobi - dobra koniec rozmów trzeba iść spać
Ja - popieram Bobiego
I wszyscy poszli spać ( XD)

Następnego dnia
Obudziłam się ubrałam w to :












Kiedy się ubrałam poszłam się
przewietrzyć mam czas do 11:10 więc pozwiedzam miasto . Szłam przez miasto aż usłyszałam że ktoś Krzyczy   moje imię .
Ktoś - Ani zaczekaj !!!
Obruciłam się i zobaczyłam Rikę i Toko . A później spotkanie z chodnikiem
Rika - jak ja cię dawno nie widziałam !
Ja - dobra nie krzycz tak
Toko - ja normalnie ogłuchne
Ja - co wy tu robicie ?
Rika - a przyjechałyśmy bo nie miałyśmy nic do roboty a ty ?
Ja - przyjechałam z drużyną
Toko - możemy ich luźniej poznać ?
Ja - jasne a teraz na boisko !
Tako - jasne jak nie ogłuchne .
Ja i Rika śmiałyśmy się jak opętane . Po 2 godzinach na boisku zjawił się jakiś chłopak .
Chłopak - Część chcesz się ze mną zmierzyć ? Pokazał palcem na mnie
Ja - dobrze
Chłopak - przy okazji nazywam się Caleb
Ja - miło mi Ani .
Caleb - choć się zmierzyć teraz bo chcę cię sprawdzić szybko .
Ja - dobra
Caleb zaczynał biegł dosyć szybko .
Ja - Rajski Czas
Podeszłam zabrałam piłkę pstrykłam palcami tornado powiało Caleba .
I strzeliłam bramkę bez żadnej techniki .
Caleb - skoro tak chcesz się bawić to dobrze
Ja - że co ? O co mu znowu chodzi ?
Caleb wźoł piłkę i kopną z całej siły w moją głowę . Za późno zareagowałam i piłka walła mnie w prawe oko .
Chwila ciemności otworzyłam oczy to Caleba już nie było
Toko - wszystko dobrze . Przybiegła do mnie i ze strachem podskoczyła .
Ja - co się stało ?
Rika zaraz przybiegła i tak samo zareagowała
Rika - masz czerwoną twarduwkę i czarną tęczuwkę !
Ja - że co ? Wźełam telefon i żeczy wiście było jak mówiły
Ja - macie bandaż ?
Toko - Rika ma poczekaj tu . I pobiegła do ławki po torbę po 2 minutach przybiegła .
Ja - pomożecie zrobić mi bandaż na te oko?
Rika - jasne
Wźeła bandaż i owijała mi nim jedno oko .
Ja - i jak ?
Rika - lepiej bez urazy .
Ja - nie musisz nic muwić
Poszłyśmy do karawanu i akurat wszyscy byli kurka na zewnącz założyłam kaptur .
Mark - gdzie byłaś ?
Ja - byłam na mieście i spotkałam przyjaciółki . Pokazałam na towarzyszki , i je przedstawiłam .
Nelly - ściągnij żesz ten kaptur !!!
Ja - wiesz nie
Jud'e - a co ktoś cię napadł ?
Drygłam się na te słowa
Toko - po prostu stało się coś z jej
Przerwałam ...
Ja - naszyjnikiem !
Rika - przecież to nie prawda
Facebol
Ja - przysięgam jak powiecie to zrobię wam gorzej 😬
Toko - no dobra dobra 😞
Rika - a oto mój chłopak . Pokazała na Erika . Wybuchła śmiechem
Ja - znowu !🤣😂
Toko - ona chyba nigdy nie przestanie 🤣😂
Mark - chodźcie na trening
Wszyscy - hai
Poszli na trening a ja poszłam do karawanu wźełam telefon bandaż trochę pokrwawiony . Założyłam kaptur i wyszłam zobaczyłam że dziewczyny grają w piłkę z chłopcami jak by test do dołączenia do drużyny ?
Jud'e - nie ładnie tak każdego  okłamywać .
Podsoczyłam z przerażenia
Ja - nie strasz !
Jud'e - czemu nie chcesz powiedzieć co ?
Ja - ale czego ?
Jud'e - czemu chowasz twarz ?
Odwróciłam się do niego tyłem i zaczęłam iść w stronę boiska .
Mark - twoje koleżanki dołączyły do drużyny
Ja - to super
Jud'e - coś mało satysfakcji
Ja - co ? Przecież się cieszę .
Mark - choć zagrać w piłkę i w końcu ściągnij ten kaptur !! I co ja mu powiem ?
Tori - Choć Ani zagrać
Ja - idę . Xd i tak nie ściągłam kaptura .
Rozpoczynała drużyna przeciwna. Kevin podał do Fabukiego , fabuki do Jud'e , stanęłam przed jud'e powiedziałam po cichu .
Ja - Ręce zmarłych . I z ziemi wyłoniły się ręce które trzymały Jud'e a ja wźełam piłkę , szybkie podania do Tori i byłam pod bramką .
Ja - Strzała ognia . Powiedziałam cicho . Kopnęła piłkę wysoko gdzy była w odpowiedniej odległości kopłam ją piłka zamieniła się w strzałę .
Mark - Ręka Ma . Xd nawet nie zdążył powiedzieć do końca piłka była w siatce .
Mark - to było super ! Kiedy się tego nauczyłaś ?!
Ja - Mark to jest jedną z moich technik .
Mark - czyli masz więcej ?! Ale podekscytowany
Ja - Mark ty dużo moich technik nie znasz , albo i znasz ale nie używam ich .

Perspektywa Jud'e ( przepraszam was ale na razie będzie tylko perspektywa Jud'e i Ani )
Co to znaczy znacie ale nie używam ich ? Czyżby miała takie same?
Muszę się dowiedzieć więcej o niej to znaczy że będę musiał sprawdzić jej telefon i ściągnąć ten przeklęty kaptur co ona kryje ? Zapytam się Tori
Ja - Tori może wiesz co się stało z Ani ?
Tori - tylko w jakim sęsie ?
Ja - co ona ukrywa pod kapturem ?
Tori - przykro mi Jud'e ale nie mogę na razie powiedzieć , musi powiedzieć sama .
Ja - Tori to będzie działać się nie doczekanie .
Tori - no to będzie nie doczekanie ale kiedyś na pewno powie .
Tak tylko żebym wiedział kiedy . Pójdę do Riki może ona coś wie . Rozglądam się i jej kurde nie ma ale nie tylko jej Ani też co to znaczy poczekam na nie i pujde się spytać Riki .

Perspektywa Ani

Poszłam z Riką do łazienki , opatrzyła mi na nowo wszystko bo tamten bandaż był cały czerwony z krwi . Wyszliśmy z łazienki na boisko .
Jud'e podszedł do Riki i rozmawiali o czymś .
Ja - Mark , mogę z tobą potrenować ?
Mark - jasne
Stanęłam na środku boiska , pobiegłam wolno i stanęłam w odpowiedniej odległości od bramki .
Ja - Wodnik . Powidziałam cicho .
Piłka została otoczona wodą z prędkością światła wpadła do bramki a Mark nawet nie zdążył nic powiedzieć. Nagle Ani poczuła że ktoś na nią skoczył .
Toko - wiedziałam !!!!!
Ja - uważaj !!!
Toko - dobra dobra
Nelly - Ani choć tu na chwilkę
Ja - okej
Podeszłam do Nelly a koło niej nie było nikogo !!
Nelly - ściągnij kaptur albo ja go ściągnę
Ja - po co ?
Nelly - po to . Pstrykła palcami nagel Silvia i Cillia stały za mną . Nagle poczółam że nie mam kaptura nie obracałam się tylko zakryłam bandaż ręką .
Ja - zadowolona ?
Nelly - ja nie wiedziałam czemu mi nie powiedziałaś ?
Ja - po co miałam ci mówić .
Podeszłam do torby wyciągałam telefon przejżalam się nie było krwi .
Silvia  - choć
Ja - okej
Nakrylami głowę kapturem .

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro