neonowa samotność
Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng
Yoongi stronił od towarzystwa. Zawsze chodził własnymi ścieżkami. Zawsze kończył dzień w samotności.
Lubił być sam. Z dala od irytujących, głośnych ludzi. Z dala od zobowiązań i odpowiedzialności.
Dlaczego więc, niczym kot przybłęda, zaczął lgnąć do tego ciepła, którego poświata mieszała się z zimnym blaskiem neonów? Dlaczego ciekawił go ów samotny śpiew pośród nocy? Dlaczego dostrzegał w nim smutek?
Yoongi przysiadł w progu balkonu i wsparł brodę na dłoni. Kątem oka zerknął w stronę barierki, ale własnoręcznie zamontowana osłona blokowała widok. Wystarczyłoby wstać i się wychylić, żeby zobaczyć sąsiedni balkon.
Yoongi zacisnął wargi i wrócił do skąpanej w cieniach sypialni.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro