neonowi chłopcy
Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng
- Yoongi - powiedział pewnej nocy niespodziewanie.
- Co? - zapytał Jimin.
- Mam na imię Yoongi.
- Nie pytałem cię o imię - z rozbawieniem odparł chłopak, przedrzeźniając niegdyś wypowiedziane przez sąsiada słowa.
- Tym bardziej powinieneś docenić moją łaskawą decyzję podzielenia się z tobą tą poufną informacją. - Jimin zaśmiał się, słysząc jego przesadnie wzniosły ton głosu.
- Ależ to zaszczyt - oznajmił usłużnie. - Czym sobie na to zasłużyłem?
Yoongi zawahał się.
No właśnie. Czym?
Nie wiedział.
- Niczym. Po prostu wolę być Yoongim, niż tym irytującym gburem od podsłuchiwania.
- Obawiam się, że w tej kwestii nic już nie da się zrobić - odparł z rozbawieniem Jimin.
Yoongi mimowolnie się uśmiechnął.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro