*Nel*

Dzisiaj jest 18 lipca. Wstałam o 9:55, podeszłam do szafy i wyjęłam z niej białą, rozkloszowaną sukienkę i czarne szpilki.

Ubrania zabrałam i poszłam do toalety. Już mniej więcej ogarniając się założyłam wcześniej przygotowane ubrania i spojrzałam do lustra. Miałam długie, czarne włosy i szmaragdowe oczy(W mediach Nel). Pomalowałam się i, gdy wyszłam była 10:47. Schodząc do jadalni słyszałam rozmowy. Gdy weszłam do środka zobaczyłam, że rodzice są dziwnie podekscytowani. Usiadłam na swoim miejscu i jadłam śniadanie aż odezwał się ojciec :

- Nel, kochanie mamy z mamą dla ciebie wiadomość - powiedział ucieszony

- Jaką? - zapytałam niepewnie

- Angelino* powiesz jej? - zapytał ojciec, mama kiwnęła głową

- Dobrze, więc kochanie przyszedł do ciebie list z Hogwartu - powiedziała moja rodzicielka podają mi list

Wzięłam go do rąk i złamałam pieczęć. Zaczęłam go czytać i uniosłam głowę znad niego, aby spojrzeć na rodziców.

- No i co napisali? - zapytał ojciec

- Napisali, że dostałam się do tej szkoły!!! - krzyknęłam uradowana

- No to gratulacje myszko! - powiedziała mama uśmiechając się

- O 12:30 wybierzemy się na ulicę Pokątną - zawiadomił mnie tata

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
* Angelina - imię mamy Nel

To był pierwszy rozdział nie licząc prologu. Mam nadzieję, że wam się spodoba, iż to moja pierwsza opowieść.

SlythedinPrincess307