Rozdział 19 - Powrót
*Harry*
Ta przepowiednia zdziwiła mnie i Nel, ale oczywiście wszechpotężny (sarkazm) Albus Dumbledore o tym wiedział. Nie zdziwie się jeśli będzie mi kazał na wojnie stanąć przed nim, żeby mnie zabił. Po wyczerpującej roznowie ze Slughornem w końcu zgodził się zostać nauczycielem w Hogwarcie.
(TIME SKIP)
*Nel*
Stoimy właśnie na peronie 9 i 3/4. Rodzice podeszli do nas i uściskali mówiąc, abyśmy nie narozrabiali, typowe. Po wielu przytulasach skierowaliśmy się do pociągu, aby zająć jakiś przedział. Harry wpakował nasze bagaże na półkę nad siedzeniami oraz usiadł, a ja siadłam mu na kolana. Przytuliłam się do niego, a on spojrzał na mnie i mnie pocałował.
*Hermiona*
Razem z Ronem poszliśmy szukać Nel i Harry'ego. W końcu postanowiliśmy się rozdzielić i ich poszukać. Nie było to potrzebne, bo, gdy tylko się rozdzieliliśmy Ron krzyknął do mnie, że ich znalazł. Pobiegłam do niego taszcząc kufer i mieliśmy wchodzić tylko, że Nel usiadła Harry'emu na kolanach i go przytuliła, a on zaczął ją całować. My nie wiedzieliśmy co zrobić, aż Ron powiedział
- Nie będziemy czekać, aż się od siebie odkleją poprostu wchodzimy.
- Ron ni... - nie zdążyłam nic powiedzieć, bo ten dureń już się tam wepchnął
- No hej zakochańce... - krzyknął na cały pociąg, a ja strzeliłam mentalnego facepalma
I jak z bicza strzelił Nel i Harry odsunęli się od siebie.
*Nel*
Reszta podróży minęła nam normalnie pomimo nachalnego McLaggena, dziwnego zachowania Lavender i tego co Draco zrobił Harry'emu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej!
Rozdział jest niestety krótki, bo wattpad usunął mi ponad 600 słów i jestem na niego obrażona... FOCH 😒
Papa 😘
SlytherinPrincess307
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro