Rozdział 7 - Randka

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

*Nel*

Wyszłam z wieży Gryffindoru i poszłam w kierunku Wielkiej Sali. Będąc tam zobaczyłam Dracona stojącego z bukietem błękitnych róż i patrzącego na mnie jak na ósmy cud świata. Zaśmiałam się przypominając sobie miny Gryfonów. Draco podszedł do mnie i wręczył mi róże.

- Wyglądasz przepięknie - powiedział patrząc mi w oczy

- Dziękuje - odpowiedziałam zarumieniona i spuściłam wzrok na podłogę

Draco zaśmiał się i uniósł mój podbródek całując mnie z większą namiętnością niż wcześniej. Gdy zabrakło nam tchu odsunęliśmy się, aby zaczerpnąć powietrza.

- To gdzie idziemy

- Do Hogsmeade na kremowe piwo, a potem na spacer po miasteczku

- Okey

Draco wyciągnął do mnie ramie, a ja jako prawdziwa dama przyjęłam je i poszliśmy. Tą drogę przebyliśmy opowiadając o sobie co, nieco. " Pod trzema miotłami" Draco zajął nam stolik i czekaliśmy na kelnera, aby złożyć zamówienie. Gdy przyszedł zamiast spisywać nasze zamówienie to zaczął ze mną flirtować. Mi i Draconowi się to nie podobało, więc na niego nakrzyczał i złożyliśmy nasze zamówienia. Po jakimś czasie pijąc piwo kremowe zapytałam:

- Czy ty przypadkiem nie jesteś zazdrosny?

- Ja? Niee...

- To dobrze. Bo nie masz o co - powiedziałam, a on mnie pocałował

Wypiliśmy nasze piwa i poszliśmy tańczyć. Po tym jak się zrobiło ciemno Draco wyciągnął mnie za rękę i ciągnąc na błonia Hogwardzkie zapytał:

- Czy ty Nel Angelino Nightmare zostaniesz moją dziewczyną?

- Taaaaaak!!! - krzyknęłam na cały głos i rzuciłam się na niego, aż się wywrócił, a ja na niego.

Nadal leżąc na trawie Draco mnie pocałował i odprowadził pod portret Grubej Damy po czym pocałował mnie jeszcze na pożegnanie i odszedł...

- Odwaga

Wypowiedziałam hasło i weszłam do środka. Nikogo nie było w Pokoju Wspólnym, więc udałam się do swojego dormitorium. Myślałam, że Hermiona będzie spała, ale ona czytała książkę i pewnie na mnie czekała, bo jak mnie zobaczyła to wyskoczyła z łóżka i zapytała z zaciekawieniem jak i zachwytem:

- Jak było????

- No, więc tak. Draco i ja jesteśmy parą!!!!

- Aaaaaaaaaa!!! - krzyknęłyśmy jednocześnie i zaczęłyśmy skakać

Potem poszłam się przebrać i jak wyszłam nie poszłyśmy tak od razu spać tylko opowiedałam jej jak wyglądała cała randka. Spać udałyśmy się grubo po północy. Leżąc analizowałam calutki dzisiejszy dzień...

SlytheeinPeincess307

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro