28

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Chłopak odsunął się od niej szybko po czym popatrzył na mnie. Widziałam łzy w jego oczach przez co od razu podeszłam jeszcze bliżej.

- Co to kurwa miało znaczyć? - warknął Alan.

- Mogłabyś z łaski swojej odpierdolić się od mojego chłopaka w końcu do cholery? Nie widzisz że ma cię w dupie? Aż tak bardzo boli cię to że ktoś cię nie chce? Przykro mi ale tak działa świat. To że połowa dziwkarzy z tej szkoły cię chce to nie znaczy że ci którzy kochają inne też cię chcą bo przykro mi bardzo ale nie kocha cię całą szkoła. Chodzi tam więcej dziewczyn niż tylko ty więc niestety nie jesteś jedyną - syknęłam w jej stronę.

- Boże robicie dramę o zwykły pocałunek - przerodziła oczami po czym odeszła.

I bardzo kurwa dobrze bo jeszcze chwila i ta jej ładna buźka nie była by taka ładna.

- Poczekaj chwile idę do Mateo, Melanie i Hazel - powiedziałam na co kiwnął głową i zaczął witać innych gości. - Które z was zaprosiło tą dziwkę? - przerwałam Mateo gdy całą trójka o czymś gadała.

- Którą? - Spytał mój brat.

- Zoe.

- Mieliśmy jej nie zapraszać? - Spytała Melanie jedak po moim wzroku znała odpowiedź. - Przepraszam po prostu była u nas kilka razy i myślałam że się z nią przyjaźnicie - przyznała ze skruchą. Westchnęłam machając dłonią gdy po chwili do naszej czwórki dołączyła reszta naszych znajomych i solenizanci.

- Melanie masz nie pić - powiedział od razu do siostry Alan obejmując mnie od tyłu.

- Weź mi nie matkuj bo cię wywalę z tąd - warknęła do brata.

- Masz trzynaście lat dziecko.

- Prawie szesnaście a ty piszesz od kiedy skończyłeś piętnaście lat więc się lepiej nie wypowiadaj.

- Masz nie pić bo matka mnie zabije.

- To masz szczęście że mamusi nie ma bo jest u dziadków.

- I tak masz nie pić.

- Będę pić.

- Jak wypijesz chociaż kropelkę to przysięgam że nigdy więcej nie wyjdziesz z domu a już tym bardziej nie z tym twoim kolegą - warknął.

- Nie jesteś moim starym i nie będziesz mi rozkazywać.

- Melanie nie pijesz. Jesteś jeszcze dzieckiem.

- Więc żebyś kurwa wiedziałam że nawale się w trzy dupy braciszku - syknęła do Alana podnosząc tym jeszcze bardziej jego ciśnienie.

- Skończ przeklinać - warknął wkurzając się coraz bardziej.

- Alan chodź zatańczyć - powiedziałam czując że zaraz za bardzo się wścieknie. Uśmiechnęłam się szeroko słysząc piosenkę Love me była stara jednak dalej bardzo ją lubiłam. Szeroko uśmiechnęłam się widząc że Alan zaczął śpiewać.

- My friends say I'm a fool to think
That you're the one for me
I guess I'm just a sucker for love
Cause honestly the truth is that
You know I'm never leaving
Cause you're my angel sent from above
Baby you can do no wrong
My money is yours
Give you little more because I love you, love you
With me, girl, is where you belong
Just stay right here
I promise my dear I'll put nothing above you. above you
Love me, Love me
Say that you love me
Fool me, fool me
Oh how you do me
Kiss me, kiss me
Say that you miss me
Tell me what I wanna hear
Tell me you (love me)
Love me, love me
Say that you love me
Fool me, fool me
Oh how you do me
Kiss me, kiss me
Say that you miss me
Tell me what I wanna hear
Tell me you love me
People try to tell me
But I still refuse to listen
Cause they don't get to spend time with you
A minute with you is worth more than
A thousand days without your love, oh your love
Baby you can do no wrong
My money is yours
Give you little more because I love you, love you
With me, girl, is where you belong
Just stay right here
I promise my dear I'll put nothing above you. above you
Love me, love me
Say that you love me
Fool me, fool me
Oh how you do me
Kiss me, kiss me
Say that you miss me
Tell me what I wanna hear
Tell me you love me.
Love me, love me
Say that you love me
Fool me, fool me
Oh how you do me
Kiss me, kiss me
Say that you miss me
Tell me what I wanna hear
Tell me you love me.
My heart is blind but I don't care
Cause when I'm with you everything has disappeared
And every time I hold you near
I never wanna let you go - śpiewał tak że tylko ja go słyszałam. - Kocham cię - wyszeptał przyciągając mnie do siebie. Zaśmiałam się całując go.

- Już dobrze?

- Dopóki tą małolata znów nie podniesie mi ciśnienia to tak - mruknął po czym poszliśmy do naszych znajomych.

***

Następne kilka godzin spędziliśmy śpiewając, tańcząc i dobrze się bawiąc ze znajomymi. Dochodziła godzina dwunasta więc razem z Hazel zaczęliśmy ogarniać wszystkich aby Mateo mógł spokojnie wejść z tortem. Po chwili mój brat wszedł do sali z ogromnym tortem ze Spider-Mana i Kapitanem Ameryką. Chłopaki już prawie pijani patrzyli na Milesa Moralesa w przebraniu z Gwen która również była przebrana. Druga część tortu przedstawiała Kapitana Amerykę z Peggy Carter. Mój brat mówił że Alan lubi Milesa i jest to jego ulubiony Spider-man a Tony Kapitana Amerykę dla tego znaleźli się na torcie. Na środku znalazł się toper z napisem osiemnascie i tyle samo świeczek.

- Jak ci się podoba? - Podeszłam do mojego chłopaka. Alan z uśmiechem po raz kolejny pocałował mnie tym razem bardziej namiętnie i dłużej.

- Jest idealny. Kocham cię Riley - wyszeptał podnosząc mnie do góry.

Szósty a już bardziej siódmy stycznia dwatysiące czterdziestego  siódmego roku to zdecydowanie jeden z najlepszych dni tego roku.

- A Gwen i Peggy? - Spytał po chwili.

- Co z nimi? - Zapytałam też pijana.

- Co robią na torcie?

- No bo ty to Miles a Tony Kapitan Ameryka. Gwen była dziewczyną Milesa a ja jestem twoją dziewczyną. Tak samo Peggy była dziewczyną Kapitana Ameryki a Hazel jest dziewczyną Tonego - wyjaśniłam przytulona do jego boku na co on głośno się zaśmiał.

- Jesteś już tak cholernie pijany - Zaczęłam się z niego śmiać.

- A ty cholernie ładna - powiedział w moje usta po czym znów mnie pocałował. - I wiesz co? Ja jutro wytrzeźwieje a ty dalej będziesz łada. Nawet ładniejsza. Tylko musisz zmyć makijaż - powiedział gdy przestał mnie całować jednak dalej sie nie odsunął.

WIECIECO? Hej to ja!!!!!!! ja ze wiecie że henrys i wiecie co kochani? to już koniec prawie naszej pięknej historii Alanka i Riley(dosłownie rycze bo na prawdę to napisałam(BOZE ALE MNIE OKO SZCZYLOE)(pobrudziłam bluzę od tuszu)) I nie wiem co jeszcze powiedzieć no... mam nadzieję że podobało wam się (spokojnie jeszcze jakieś 2-7 rozdziałów epilog i niespodzianka) bardzo się cieszę z tego ile jest wyświetleń bo widzę że ktoś to czyta i tak no nie wiem co jeszcze nie mogę doczekać się epilogu bo będzie BOMBASTYCZNY mówię wam ja mam go huz zaplanowanego od kilku tygodni i po prostu nie mogę się doczekać a teraz idźcie spać czy coś dzieci bo już 1:30 smacznego

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro

#love