💚3.Kocham cię

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng


Magia Czasu:Rok później
                             Luna
Minął Rok.On nie wrócił. Pisał Listy,Dzwonił ,pamiętał o mnie.Leże teraz na łóżku i myśle o nim.Kocham go i będe kochać na wieczność.Miałam ichote iść na wrotki ale ta ochota odrazu mi przeszła.
                            Simon
Pakuje się szczęśliwy ,bo już niedługo zobacze moją Lune.Kupiłem sobie bilet do Argentyny-Buenos Aires.Zrobie jej niespodzianke.Jade do niej żeby być już przy niej na zawsze.
Po skonczoniu pakowania torby zeszłem z torbą po schodach pożegnałem się z Mamą i rodzeństwemi  wsiadłem do samochodu ,w którym czekał tata przekręcił kluczyki w stacyjce i ruszył po kilku minutach jazdy byliśmy na lotnisku wysiadłem z samochodu porzegnałem się z tatą i ruszyłem przed siebie. Później Wsiadłem do samolotu i maszyna wzbiła się w powietrze zasnałem z uśmiechem na ustach widzac już mine Luny.Obudziłem się i zaraz ladowaliśmy wysiadłem i poszłem przez park W oddali spostrzegłem sylwetke dziewczyny siedzącą na ławce po chwili dostrzegłem,że to Luna podszedłem od tyłu
-Hej-Szepnąłem jej do ucha.
Luna wstała podbiegła do mnie i mnie mocno przytuliła
-Nie zostawiaj mnie więcej-Powiedziała łkając
-Ej nie płacz-powiedziałem ocierając jej łzy
-To łzy szczęscia-Odpowiedziała
-Kocham cię-Powiedziałem stykając się z nią czołem
-Ja ciebie też-Odpowiedziała
-Zostaniesz moją księżniczką?
-Takk-Krzyknęła i oplotła mi jogi w pasie a ja upusciłem torbe na ziemie
Zabrałem torbe poszliśmy z Luna do niej zaproponowsłem jej nocowanie u mnie a ona się zgodziła spakowala się
Powiedzieliśmy jej rodzicom o nas cieszyli się jak małe dzieci.Powiedziałem takze moim rodzicom oni się cieszyli bardzoo
Weszliśmy do mojego domu załatwiliśmy swoje portrzeby,przebraluśmy się i  położylismy się do łóżka.Luna wtuliła się w mój tors i zasneła a ja razem z moją Księżniczką❤

❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Rozdziałek dedykuje Julcisa18
To dla ciebie bo jestes dla mnie jak siostra 😘

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro