3. Niemieckie muzeum gier COMPUTERSPIELEMUSEUM #3 KONIEC

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Automat Sega Rally 1995! Coś niesamowitego, jeszcze nigdy w życiu nie czułem aż takiej immersji zasiadając przed grą wideo. Kierownica, drążek skrzyni biegów, pedały, wszystko wpływa na realistyczne doznania. Podczas gry ścigamy się z graczem obok nas. Samochód wpada w poślizgi, możemy driftować, wpadać w kraksy... A output? Dość powiedzieć że kiedy przywaliłem w barierkę to kierownica została mi dosłownie wyrwna z rąk przez wibracje i tłok. No coś niesamowitego. Grafika co prawda pixelowa, jednak oddaje w miarę realistycznie drogę krąż przeszkody, no i ma to swój urok. Ale to nie grafika jest najważniejsza, a grywalność i doświadczenie. A to było po prostu kapitalne i nie mogłem wyjść z podziwu, że coś tak immersywnego było już w 1995 roku. Polecam, jeśli tylko kiedykolwiek uda wam się zagrać.

Nintendo 64 było dziwnym doświadczeniem. Kontroler jest nadzwyczaj niewygodny, sporo przycisków oraz drążek na środku zdecydowanie nie są przyjemne w użyciu. Jednak Super Mario 64 był spoko.

Na środku korytarza znajdował się ogromny pad od NES'a wielkości stołu, z odpaloną Zeldą. Dane było mi pograć, bardzo mi się podobało. Jednak co Zelda to Zelda.


Ostatnią częścią wystawy były stylizowane pokoje z XX i początki XXI wieku z konsolami i vintage wystrojem. Można było zobaczyć stare czasopisma, plakaty reklamujące Star Warsy czy Szczęki. No i konsole i konputery z przygodówkami tekstowymi to też było coś!


Na koniec podzielę się zakupem książki, na szczęście jest po angielsku bo po niemiecku bym nie dał rady xd:


Książka jest rzeczowo napisana, posiada biogramy i bibliografie, bogate ilustracje i osie czasu. Wszystko czego badacz potrzebuje.

To oczywiście nie wszystkie sprzęty i dostępne eksponaty, jednak na tym skończę opisywanie swoich przygód.
Podsumowując, całe przeżycie było naprawdę ciekawe, pozwoliło mi zanurzyć się w świat retro gamingu, sprzętu i historii, a przede wszystkim mogłem pograć na tych klasycznych maszynach! Jeśli tylko będziecie w Berlinie, polecam serdecznie. Sklep z pamiątkami jest dosyć biedny, generyczna breloczki i czapki z gier, takie badziewiaste jak z Empiku, więc tu nie ma niczego ciekawego. Literatura jest warta uwagi, mają kilka pozycji po angielsku. Tak więc, jeśli jesteś fascynatem gier i retro, to musisz odwiedzić to miejsce!

Karl-Marx-Allee 93A, 10243 Berlin, Niemcy.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro