„Trzy Białe Róże" | Vafelo

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Recenzent: Vafelo

Tytuł: Trzy Białe Róże

Autor: Envinyanta

Okładka: Sama okładka, z racji użycia wielu odcieni bieli, od razu przywiodła mi na myśl kartkę urodzinową, jaką może dać nam babcia – ewentualnie weselną. Drugim skojarzeniem były komunijne bombonierki i to przy nich chciałabym się zatrzymać, ponieważ czarne literki nagle zaczęły błyszczeć mi w oczach niczym srebrne, których użycie jest tak popularne na opakowaniach kuszących czekoladek. Sięgnęłam więc po słodycze i przyjęłam opowiadanie pod swoje recenzenckie skrzydła.

Opis: Ten dał mi złudną nadzieję na magiczny motyw opowiadania. Jest napisany w bardzo zachęcający sposób, z pewnością przyciąga ludzi czytających właśnie ten typ opowiadań. Jednak treść one-shota nie ma nic wspólnego z fantastyczną aurą, którą odnalazłam w opisie.

Treść: Jak wyżej wspomniałam – dostałam coś zupełnie innego, niż się spodziewałam. One-shot przedstawia całkowicie zwyczajną sytuację, opowiadaną (w trzeciej osobie) przez Glorfindela, głównego bohatera. Jego imię jeszcze na chwilę dało mi cień nadziei na otrzymanie tego, czego oczekiwałam, jednak autorka użyła tylko imienia znanego elfa. Można się więc domyślać, że z założenia jest to luźne fanfiction, w którym fantastyczni bohaterowie zostali umieszczeni w realnym, naszym, świecie. Opis samej fabuły okazał się trafny i dokładnie oddawał to, co wydarzyło się w opowiadaniu. Mimo że przedstawiona sytuacja okazała się absolutnie zwyczajna, została ukazana w bardzo przyjemny i ciekawy sposób. Przyjemny – jak na opis szarej rzeczywistości i wyraźnie melancholijnego nastroju głównego bohatera.

Styl i błędy: Błędów ortograficznych, interpunkcyjnych ani typowo stylistycznych nie wychwyciłam. Gdybym na siłę chciała się do czegoś przyczepić, mógłby to być sposób podziału akapitów. Niektóre bez problemu mogłyby zostać połączone w jeden dłuższy. Nie jest to jednak rażący problem, nie utrudnia czytania, co miałoby miejsce, gdyby akapitów nie było w ogóle; jedynie wygląda nieestetycznie w przypadku otwierania na komputerze.

Opinia: Nie mogę powiedzieć, że żałuję przeczytania, ponieważ opowiadanie było przyjemne i napisane w moim stylu. Nie jest to jednak coś, do czego bym wróciła, ponieważ one-shot okazał się wyjątkowo przeciętnie. Mogę je jednak polecić osobom, które poszukują nieco nostalgicznych opowiadań na chłodne wieczory.

Beta: AtriaAdara

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro