-24-

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Cała droga przebiegła w miarę przyjemnie poza tym, że Max macał moje włosy śmiejąc się jak Affo pedofil. Najlepszą rzeczą było to, że Axel znów podczas snu położył się na moim ramieniu. Jechaliśmy około 4 godzin ale mi ten czas leciał mega szybko. Nareszcie dotarliśmy. Wzięliśmy swoje bagaże i weszliśmy do ośrodka w którym mieliśmy spędzić następny tydzień. Z zewnątrz ciekawą rzeczą było to, że był zbudowany po skosie. Naprzeciwko drzwi wejściowych znajdowały się schody. Nauczyciele gdy już mieli wchodzić na górę a my za nimi zatrzymali się.

-Dobrze, zaczekajcie tu a my będziemy wołać osoby do poszczególnych pokoi. -Powiedział nasz wychowawca po czym poszedł na górę

To spoko, mam nadzieję, że nasz pokój nie będzie ostatni. Nauczyciele po kolei wołali osoby do pokoi. Poleciały osoby do dwójek i czwórek.

-Pierwsza szóstka! -Krzyknęła jedna pani zamykając przed chwilą otwarte drzwi naszego pokoju

Chłopaki z drugiej szóstki puścili nas pierwsze więc weszłyśmy na górę taszcząc walizki za sobą i Ayane otworzyła drzwi.

-Aha... -Powiedziałam widząc nasz pokój

Przy ścianie po lewej stronie stały dwa łóżka piętrowe zaś po prawej jedno. Pomiędzy łóżkami z lewej stały małe półeczki - jedna na drugiej, było ich około 10. Między łóżkiem dalej od drzwi a tym po prawej było okno a pod nim również małe półeczki, po dwie w każdym rzędzie. Było ich również z jakieś dziesięć. Po lewej od drzwi przed jednym z łóżek stała "Szafa" W której były trzy wieszaki a nad rurą z wieszakami spora półka. Po lewej od drzwi wejściowych były drzwi prowadzące prawdopodobnie do łazienki. Postanowiłyśmy od razu zwiedzić małe pomieszczenie. Po lewej od drzwi był prysznic, na przeciwko drzwi umywalka a obok umywalki kibel. Łazienka wielkości kanciapy woźnego. 

-Ja biorę to łóżko! -Krzyknęłam rzucając się na górne łóżko przy oknie po lewej. 

Po chwili na łóżko pode mną walizkę rzuciła Ayane zajmując je. Na górnym łóżku najbliżej drzwi znalazła się Haruna, na dolnym Aki. Łóżko na lewo od mojego górne zajęła Misaki zaś dolne Yuka.

-No luksusów to my tu nie zaznamy. -Stwierdziłam rozglądając się po pokoju. -Wypadałoby wybrać klucznika.

-To kto chce być? -Spytała Yuka

-Ja nie! -Wycofałam się jako pierwsza

Kilka osób się wycofało i ostatecznie klucz przejęła Ayane. Zaczęłyśmy rozpakowywać mniejsze rzeczy. Ja zajęłam półkę 4 od dołu i tę na samej górze z tej półkowej wierzy. Z podwójnych półek jedną podzieliłam się z Ayane na buty. 

-Ty to wszystko przeczytasz? -Zdziwiła się Yuka gdy wypakowywałam swoje sześć mang na półkę nad moim łóżkiem. 

-Jak teraz na to patrzę to stwierdzam, że wzięłam za mało yaoiców.

-Yhm

Wypakowałyśmy bardziej potrzebne rzeczy ponieważ miałyśmy pół godzinki czasu wolnego przed zebraniem organizacyjnym które odbędzie się na świetlicy. Zostało nam jeszcze piętnaście minut więc postanowiłyśmy pozwiedzać pokoje innych. Pokój po naszej prawej to była druga szóstka i zajęli ją Mark, Nathan, Axel, Jude, Aphrodi i Max. Mark Nathan i Max urządzali sobie dziką paradę bez koszulek, Jude i Axel patrzyli na to wszystko z twarzą w stylu "Z kim ja muszę żyć?", natomiast Aphrodi trząsł się na łóżku nad Judem jakby bał się, że zaraz go wymordują. W całym pokoju oprócz łóżka Axela panował jeden wielki burdel. 

-To jakaś przedwczesna dyskoteka czy jak? -Spytała Yuka po chwili patrzenia na to wszystko

Chłopaki popatrzyli się na nią po czym szybko ubrali swoje koszulki, wrócili do łóżek i udawali, że nic się nie stało. My cicho wyszłyśmy i również udawałyśmy, że nic się nie stało. Zwiedziłyśmy resztę pokoi. U chłopaków impreza, u dziewczyn spokój. Zastanawiała mnie tylko jedna rzecz. 

-Wszystko fajnie tylko gdzie się podziała Nelly? -Spytałam gdy już wróciłyśmy do pokoju.

-Ona ma swój oddzielny pokój. -Odpowiedziała mi Haruna

-Aha... 

Spojrzałam na zegarek i okazało się, że powinnyśmy już iść na zebranie. Ruszyłyśmy całą gromadką na świetlice. Usiedliśmy po turecku na podłodze a nasz wychowawca zaczął głosić swoje przemówienie.

Licznik słów: 614

Tadam! Jesteśmy już na obozie i zaczyna się patola xD Ostatnio padły mi słuchawki bo przegryzłam kabel i muszę czekać do soboty aż pojedziemy kupić mi nowe xD To tyle. Bayo!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro