Pogawędka z Panią Wiosną

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Pogawędka z Panią Wiosną
— Dzień Dobry, Hejże Pani Wiosno!
Coś Panią długo niosło..
— Ach, mój drogi, do niektórych rzeczy trzeba dorosnąć
— Ale jak widzę pięknieś ubrana
Sukienka bielutka, dokładnie wyprana
— Dziękuję za te komplementy
Choć długo nie trzeba czekać, jak ten rękaw będzie wymięty
— Ale co najważniejsze, piękniejsze i święte
Przychodzisz z niemałym asortymentem
Do wyboru — do koloru
Cudowność to Twojego tworu
— Ach, skoro dużo wolnego miałam
To i się dosyć postarałam...
I utkałam
Parę strojów odpowiednich do nowej mody
Miejmy nadzieję, że przysporzą Ci swobody
— Ach, mam nadzieję, moja Ty miła
Żeś nie tylko pracowicie czas spędziła
Ale też dobrze się bawiła
No i że teraz coś zabalujesz
Na niebie rysunek mi namalujesz
— Różnie to bywa u mnie z pejzażami
Ale się postaram i tak między nami
Wymyśliłam chyba nową nutę
I nowy ruch taneczny: ot tak wymach butem
— Szykowny i gustowny!
Uwielbiajmy to, co modne!
Tak jeszcze na odchodne
Daj mi całusa
Wystawię policzek
Ot tak w ramach wiosennych zaliczek
Do obietnicy ciepłego słońca
Bo z Tobą nigdy nic do końca
Nie wiadomo
Choć dumny jestem, że mam Cię za znajomą!
— Ach, ja też!
Bo przecież wiesz
Jak ja kocham twórców Poezji
Cmok.
Powodzenia w tworzeniu kolejnych Finezji!

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro