Sława

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Sława
— Marzył o niej każdy
— Nie, bo mnie błysk fleszy nie cieszy
— No dobrze, a pieniądze?
— Szczęścia nie dają
— Tak mówią ci, którzy ich nie mają...

— A może Pan coś powie Panie Autorze?
— Ja?! Moment, o Boże.............
— Niech Pan pomyśli, powtórzę pytanie
Gdyby miał Pan na wybranie:
Sławę wielką lub zwykłe życie
O czym Pan marzy (szczerze i skrycie)?
Ale się Pan naburmuszył...
Ale niechże Pan z odpowiedzią ruszy...
Ach no tak, proszę mi wybaczyć...
Ja nie mam dziennikarskiej gracji!
Pan jest już sławny, już wielka gwiazda
Widywana w blasku paparazzi
— Och, co Pan gada, jaka znów sława
Czy to jest jakaś głupia zabawa?
Ja jestem w blasku w dość skromnym gronie
Gdy włączę (przez przypadek) latarkę w telefonie

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro