34

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Rozdział trochę nsfw

***

Pov. Niemcy

-dlaczego kurczak przeszedł przez drogę?  - usłyszałem głos z telewizora

-nie wiem - odpowiedział typ

-poszedł do idioty. - odpowiedział pierwszy gość -puk puk~

-kto tam?

-kurczak

Po chwili było słychać ten charakterystyczny, podłożony śmiech. Film, który oglądam z nudów zwie się "Heheszki i śmieszki pana śnieżki". Nudne, cringowe żarty to codzienność w tym programie, ale cóż lepszego znajdę w telewizji?...

Przy następnym żarcie aż zmroziło mnie z cringu, więc przełączyłem program. Inni takie coś oglądają? Pewnie jacyś boomerzy -_-

Zacząłem sprawdzać, co leci na danych kanałach.
"Ukryta prawda" nie...
"Jak rozpętałem II wojnę światową" też nie...
"Teletubisie" co?
"Władcy much" nie.
"Policjantki i policjanci" hmmm... Co to? Zobaczymy

***

Nowo odkryty przez mnie film okazał się być interesujący. Tym bardziej, że to, co nagrywali, zdarzyło się kiedyś naprawdę. Nim się obejrzałem szybko minęła 13. Mam wszystko - wygodne łóżko, telewizor, fajny film, rodzinę, dom, psa, ciepłą kołdrę na zimne wieczory... Jednak jednego mi teraz brakuje. Polen'a~

Wziąłem telefon i uruchomiłem aplikacje "friend" zamiast zwykłych SMS-ów, które są płatne.

Piszesz do: PolskaOk

Użytkownik Niemcy ustawił Nick użytkownika Polska na 'Polen'

Niemcy: podobało się?

Polen odpisał po chwili

Polen: ummm...

Niemcy: °(-)°

Polen: co to?

Niemcy: twarz żółwia

Polen: interesujące...

Polen: a tak w ogóle widziałeś, co się dzieje na naszej grupie?

Niemcy: nie, a co?

Polen: zobacz se

Przełączyłem teraz na grupę, na której byłem ja, Polen, Węgry, Austria, Lichtenstein i Luksemburg

"Masz 486 nieprzeczytanych wiadomości od: wczoraj" - wyświetliła mi się wiadomość. Aha

Debile
11:38

Lichtenstein: ginę

Luksemburg: nieee, nie umieraj...

Austria: jakieś ostatnie słowo?

Lichtenstein: 陰莖

Austria: co

Austria: dobra nie chce mi się tego tłumaczyć

Luksemburg: ej Austria chcesz darmowe robuxy?

Austria: nie

Luksemburg: https://youtu.be/yROLDTA8hkQ tu masz link bez wirusów, będziesz bogaty

Austria: zobaczmy...

Użytkownik Austria wyrzucił użytkownika Luksemburg z konwersacji

Przewinąłem w górę ciekaw, skąd wzięło się ponad 400 wiadomości od wczoraj. Lichtenstein z Luksemburg'iem spamili jakimiś bezsensownymi wiadomościami lub znanym tylko im szyfrem harcerskim, np. "Ndvdy apnng akvd rpl lo, ndvdy apnng udt rpl epwn" - wiadomość wysłana przez Lichtenstein'a.

Ponownie wróciłem do ciekawszego zajęcia, czyli pisania z moim chłopakiem~

Piszesz do: PolskaOk

Niemcy:  heeeeeeeeeeej

Polen: co

Niemcy: spotkamy się?~

Polen: a co, jeśli powiem nie?

Niemcy: będę musiał zabawiać się sam...

Polen: "zabawiać"?

Niemcy: mhm~

Niemcy: przyjdź, to się przekonasz~

Polen: dlaczego mam wrażenie, że go coś złego

Polen: dobra, przyjdę

Na moje usta wkradł się niespodziewany uśmiech. Cieszę się, że zdałem się na odwagę i wyznałem mu swoje uczucia. Codziennie wnosi coś pozytywnego do mojego życia. Czuję, że bez niego bym nie istniał.

***

Po pięciu bardzo długich minutach oczekiwania usłyszałem upragnione pukanie do drzwi. W drzwiach stała osoba, na którą czekałem. Chłopak ubrany jak zwykle, słodki jak zwykle, gorący jak zwykle...

-wchodź - odezwałem się, a Polen wszedł. Skierowaliśmy się na górę po schodach, oczywiście do mojego skromnego pokoju, zamykając drzwi na klucz, aby Austria przypadkiem nie wpadł na pomysł wejścia do mojego pokoju bez pytania. Kto wie, co może tu zobaczyć?

Usiedliśmy na łóżku.

-brakowało mi ciebie... - odezwałem się, na co chłopak delikatnie, lecz bardzo słodko się zarumienił

-ale... Nie widziałeś mnie tylko jedną noc - odpowiedział

-to i tak za dużo. Jeszcze godzina, a bym nie wytrzymał~ - odpowiedziałem, a następnie objąłem go i mocno wpiłem się w jego usta, zaskakując go tym. Mój nagły ruch sprawił, że na jego twarzy pojawił się mocny, lecz przez kolor jego twarzy ledwo zauważalny rumieniec.

Chłopak starał się odwzajemnić pocałunek, jednak nie był doświadczony. Łatwo było wygrać z nim walkę o dominację.

Chłopak cicho, lecz seksownie zamruczał, gdy musnąłem językiem jego podniebienie. Po chwili oderwaliśmy się od siebie z powodu braku tlenu, napaleni. W moich oczach dało się zauważyć pożądanie. Chcę go tu, i teraz

-sheiße, dlaczego jesteś taki słodki? - spytałem się uwodzicielskim głosem. Chłopak nie odpowiedział, tylko jeszcze bardziej się zawstydził. Uwielbiam widzieć go w takim stanie.

Chwyciłem za jego spodnie, ściągając je. Polen nie protestował, tylko dyszał ciężko. Jęknął cicho, gdy dotknąłem ręką jego "przyjaciela" przez materiał bokserek, a następnie zakrył usta ręką z zawstydzenia. Cóż za rozkoszny widok~

***

Chciałabym podziękować wam za 49 obserwujących, wszystkie komentarze (które lubie czytać), wyświetlenia i gwiazdki na tej książce. Jesteście wspaniali.

Chcielibyście przy okazji jakiś specjał z tej okazji? Jakiś maraton rozdziałów, rozdział napisany z perspektywy wybranego kraju, lemon czy coś?

^^

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro