Popełniasz wielki błąd

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Kiedy już skończył się filmik zaczęliśmy klaskać
Blood- To było genialne!
Lloyd- To może teraz zapraszam na śniadanie -zaśmiał się

Oczami Pixal

Ilusion ciągle z Zane'em. Ona ma przecież narzeczonego nie może z nim spędzać czasu?! Ugh..usiadłam przy stole i zaczęłam jeść
Zane- Hej co się stało? Unikasz mnie cały czas
Pixal- Idź siebie do tej całej Majki
Zane- Ilusion? Czekaj.. Ty jesteś zazdrosna?
Pixal- Tak! Nie widać tego?!
Zane- Przepraszam nie wiedziałem
Pixal- To już wiesz
Ilusion- Czy ty zarywałaś do mojego narzeczonego?!
Pixal- Skąd taki pomysł?
Ilusion- Widziałam nagrania u Wiktora!
Pixal- Czyli ja do twojego narzeczonego nie mogę, ale ty do mojego to już tak?
Zane- Pixal o co chodzi? Jak to flirtowałaś z Issac'iem?
Pixal- Bo ty gadałeś z Ilusion, a masz mnie!
Zane- Właśnie gadałem! A ty poszłaś i zarywałaś do jej narzeczonego mając mnie!

Oczami Zane'a

Ilusion niespodziewanie przywaliłas Pixal podczas naszej kłótni..
Zane- Ilusion!
Ilusion- Przepraszam, ale nie lubię jej on kąd się poznałyśmy
Spojrzałem na moją ukochaną.. Leżała nieprzytomna na piachu. Uklęknąłem nad nią, a Ilusion poszła do Issac'a

Oczami Issac'a

Widziałem całą sytuację i poprostu czuje się dowartościowany. Nie myślałem że Ilusion jest do tego stopnia zazdrosna o mnie, a żeby było zabawniej to gadałem z Pixal tylko o tym że moglibyśmy zagrać jakąś wolną piosenkę dla Blood i Lloyd'a, ale no cóż. Siedziałem przed perkusją, a Majka usiadła mi na kolanie.
Issac- Hej skarbie -pocałowałem ją w nos
Ilusion- I nie gadaj już z tą gofrownicą -pocałowała mnie

Oczami Amber

Stoję na scenie z Luke'iem i uczy mnie grać na gitarze. Nie wiem kto mu powiedział że to było moje marzenie aby się nauczyć, ale cieszę się i tak.
Luke- Zobacz i tak -przesunął moją dłoń po strunach
Amber- Już rozumiem
Luke- No to zagraj coś -uśmiechnął się

Amber- Okej.. You still have that blue guitar,
from the day you sang and stole my heart
and hey Delilah still runs through my head - Luke zaczął pstrykać -
And every night I'm told to go to bed
I have my phone and talk to you instead
still the rings under my eyes are
Rainbow color filled with sunlight
I can't get you off my mind and I
I tell all my friends to call me Blue
I like kissing, standing, dancing in the rain -Luke pocałował mnie w czoło -
and screaming out my lung just to call your name
I hope everything's okay with you
with love from Blue,with love from Blue
Then you didn't always call that
didn't mean a thing at all but then
I started sinking down and you
weren't there for me
I don't know what happened you fell
not attracted and this is harder then I ever imagined
Rainbow color filled with sunlight
I can't get you off my mind and I
I tell all my friends to call me Blue
I like kissing, standing, dancing in the rain
and screaming out my lung just to call your name.
Rainbow color filled with sunlight
I can't get you off my mind and I
I tell all my friends to call me Blue
I like kissing, standing, dancing in the rain
and screaming out my lung just to call your name.
After all the magic was over
you wanted out and love doesn't last forever, woah
But being friends just isn't enough for me
so I'm sorry that it's gone wrong
But because of you my life is still
Rainbow color filled with sunlight
I can't get you off my mind and I
I tell all my friends to call me Blue
I like kissing, standing, dancing in the rain
and screaming out my lung just to call your name.
Rainbow color filled with sunlight
I can't get you off my mind and I
I tell all my friends to call me Blue
I like kissing, standing, dancing in the rain
and screaming out my lung just to call your name.
I hope everything's okay with you
with love from Blue,with love from Blue
You still have that blue guitar
but you don't sing anymore and you broke my heart
and hey Delilah doesn't run through my head anymore
Lucy- Amber super -zaczęła się cieszyć klaskać i skakać
Lloyd- Trzeba przyznać że świetnie
Luke- Grasz jak profesjonalistka!
Amber- Bo się uczyłam gry na gitarze przez cztery lata Luke -Zaśmiała się
Luke- Ale Lucy mówiła..
Lucy- Wiesz mówiłam że to było jej marzenie od dzieciństwa, ale nie dałeś mi wtedy dokończyć -zaśmiała się
Luke- Chyba musze zacząć lepiej słuchać..
Amber- Tak -uśmiechnęłam się i pocałowałam Luke'a

Oczami Wiktora

Amber ładnie śpiewa.. Ciekawe kiedy wytarł się ten brokat z Lloyd'a pleców..hmm pewnie dawno, ale nie wiem.

Wiktor- Say you, say me! - Podszedłem do Anny i śpiewałem dalej tańcząc z nią.

Anny- Kocham cię -uśmiechnęła się i położyła głowę na moim ramieniu.
Wiktor- A ja was -pocałowałem ją i przyłożyłem dłoń do jej brzucha.
Anny- Thomas to ładne imię, a jakie dla dziewczynki?
Wiktor- Ja wiem że to chłopak, więc nie trzeba -pocałowałem ją długo

Oczami Lloyd'a

Siedzę z Blood przy stole i karmie ją ciastem
Lloyd- Może w końcu nie będziesz mieć niedowagi
Blood- Bardzo zabawne -powiedziała z pełnymi ustami
Lloyd- No wiem -zaśmiałem się, na co Blood mnie pocałowała, a przez pocałunek poczułem smak ciasta truskawkowego -słodka -przyłożyłem dłoń do tylnej części głowy Blood lekko przytrzymując żeby ją namiętnie całować
Garmadon- A jeszcze niedawno miałeś marzenie żeby mieć wszystkie cukierki świata
Lloyd- Tato..
Blood się słodko zaśmiała i zrozumiałem coś..
Garmadon- No co?
Lloyd- Ja mam teraz najsłodszy cukierek na świecie
Blood- aww- Cmoknęła mnie w usta
Garmadon- Trzynastolatek i się ożenił
Blood- Ja też mam przecież trzynaście..
Garmadon- Eee..
Lloyd- Dlatego się tak dobrze rozumiemy -uśmiechnąłem się
Garmadon- Wiecie chyba Misako mnie woła -odszedł od nas, na co zaczęliśmy się śmiać

Oczami Wiktora

Usłyszałem głośne tupanie od strony zejścia na plażę i zobaczyłem ekipę która jeszcze jakieś parę godzin temu sobie poszła.
Neuro- Hej Wiktor zapomniałem gdzieś mojego telefonu nie widziałeś go?
Wiktor- Serio wracaliście się wszyscy po twój telefon?
Neuro- Oni? Oni tylko dla towarzystwa, a po za tym za mało jedzenia -zaśmiał się
Wiktor- No okej, masz -podałem mu jego telefon, który znalazłem jakieś pięć minut temu. Neuro dziwnie mi się zaczął przyglądać -coś nie tak?
Neuro- Kiedy masz zamiar powiedzieć o tym Blood?
Wiktor- O czym?
Neuro- Doskonale wiesz
Wiktor- Nigdy..
Neuro- To jest jej sprawa, a ty przed nią to zataiłeś
Wiktor- Załamie się kiedy o tym jej powiem
Neuro- Ale wiesz trzymanie takich rzeczy w sekrecie przed taką bliską osobą może się źle skończyć
Wiktor- Wiem co robię, a teraz zbieraj stąd kumpli i wypierdalaj -Pokazałem im kierunek w którym mają iść
Neuro- Popełniasz wielki błąd
Wiktor- Powiedziałem coś! -Popchnąłem go żeby się ruszył na co się potknął o coś i przewrócił. Podniosłem go za kołnierz i postawiłem.
Wiktor- Spróbuj pisnąć chodź słówko komukolwiek to osobiście cie zabije.
Neuro- Twoje wspomnienia.. -Przestraszył się i uciekł, a jego znajomi kiedy go zobaczyli wzięli coś do jedzenia i poszli.
Bałem się że ten debil coś wygada. To jest moja sprawa czy powiem o tym czy nie i komu.

Cdn

Hej, jestem mistrzem chyba zaciekawiania xd

Mam nadzieję że podobał się rozdział, a szczególnie końcówka, bo ciągle o niej zapominałam :')

Pytanie:

1. Jak się podoba Wiktor od tajnej i ciemnej strony? xd

Do następnego rozdziału smoczki ;)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro