Śledzisz ludzi?

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Jay- Nya chodź się położysz
Nya- No dobrze
Cole- Angelika może razem z Nya'ą niech poprostu gdzieś usiądą?
Nya- Lepszy pomysł
Patrick- Racja.. Ej czyli to koniec imprezy?
Bob- Nie, no napewno nie
Luke- No to ja jestem za jakimś disko polo
Lucy- Znam jedno moje ulubione
Louis- To zapraszam -podsadził ją na scenę, Lucy podeszła do konsoli
Bob- Ej a może my coś zagramy?
Issac- A znasz jakieś disko polo?
Bob- A bo to jedną? -Zaśmiał się
Lucy- No to grajcie!
Bob- Chodźcie chłopaki! -Wszedł na scenę i wziął mikrofon
Luke- Zaczynamy? -Złapał za gitarę
Issac- Gotowy -usiadł za perkusją i zaczął obracać w jednej z dłoni pałeczką
Louis- Okej -stanął przed konsolą
Bob- Raz dwa, raz dwa trzy cztery. -Zaczęli grać

(w mediach)

Bob- Ludzie mówią do mnie przestań martwić się,
wszak po burzy zawsze słońce lśni.
Zostawiła Cię dziewczyna, jest Ci źle,
zaraz nowa miłość wejdzie w Twoje drzwi.
Wszyscy- Los chce ze mną grać w pokera,
raz mi daje raz zabiera,
ja za swoim szczęściem biegnę w świat.
Cuda przecież się zdarzają i marzenia się spełniają,
los przekorny znowu miłość da.
para papara papa ooo ooo aaa
para papara papa ooo ooo aaa
Bob- Ludzie mówią, że po nocy wstaje dzień,
masz nadrobić ten stracony czas.
Dziś już nowa miłość do mnie śmieje się,
los mi daje szanse jeszcze jeden raz.
Wszyscy- Los chce ze mną grać w pokera,
raz mi daje raz zabiera,
ja za swoim szczęściem biegnę w świat.
Cuda przecież się zdarzają i marzenia się spełniają,
los przekorny znowu miłość da.
para papara papa ooo ooo aaa
para papara papa ooo ooo aaa
Los chce ze mną grać w pokera,
raz mi daje raz zabiera,
ja za swoim szczęściem biegnę w świat.
Cuda przecież się zdarzają i marzenia się spełniają,
los przekorny znowu miłość da.
para papara papa ooo ooo aaa
para papara papa ooo ooo aaa

Zacząłem klaskać razem z resztą
Bob- Dziękujemy
Lucy- No to teraz ja -weszła na scenę i złapała za mikrofon
Louis- Okej - kliknął coś na konsoli, a po chwili Lucy zaczęła śpiewać i tańczyć.

(Tu powinien być głośnik xd-->)

Lucy- Plug in the mic, open the curtains
Turn on the lights, I'm through rehearsing
The feeling ignites, I'm in control
The crowds in the palm of my hands
All my fans stand,
What is the truth?
What's an illusion?
You're searching for proof
But are you certain?
Whatever you see is what you get
If words paint a picture then
I betcha I can getcha yet

I'll make you believe in me
I can be what you want me to be
Tonight is the night
Where I make you see
That I can be anything
Anything, anything

I'll make you believe in me
I can be what you want me to be
Tonight is the night
Where I make you see
That I can be anything
Anything, anything

I got nothing to lose, I've been exposed
I'm paying my dues, playing the role
I'm breaking the rules, flowing the flow
I've got the whole world nodding "yes"
Like some bobble heads

I'll break a sweat, if you wanna
Confess all your sins, you know you got 'em
The rooms in a spin, the fever's pitched
I swear there's no doubt I'm legit
I'm no counterfeit

I'll make you believe in me
I can be what you want me to be
Tonight is the night
Where I make you see
That I can be anything
Anything, anything

I'll make you believe in me
I can be what you want me to be
Tonight is the night
Where I make you see
That I can be anything
Anything, anything
You want from me

I'm not shy, boy
I can be what you want
Your bright shiny toy
You just have to respond
The clock never stops
But baby, it's time
There's no doubt in my mind

That I can make you believe
I can be what you want me to be
Tonight is the night
Where I make you see
That I can be anything
Anything, anything

I'll make you believe in me
I can be what you want me to be
Tonight is the night
Where I make you see
That I can be anything
Anything, anything

I'll make you believe in me
I can be what you want me to be
Tonight is the night
Where I make you see
That I can be anything
Anything, anything

I'll make you believe in me
I can be what you want me to be
Tonight is the night
Where I make you see
That I can be anything
Anything, anything
You want from me

Louis obrócił ją i przychylił do tylu
Wszyscy- Całus! Całus!
Lucy podniosła lekko głowę sięgając do ust Louis'a i pocałowała go, a my zaczęliśmy klaskać i gwiazdać.

Oczami Amber

Wylądowaliśmy na statku, ale na nasze nieszczęście były tam wilki, a przy próbie obrony i walki z nimi Blood dostała pamiątkę na nodze w postaci śladów wilczych pazurów. Lloyd z nerwów użył złotej mocy i stworzył taką ścianę by odciąć nas od wilków. Podbiegłam do Blood i podwinęłam jej nogawkę przez co syknęła z bólu.
Blood- Ss trochę boli
Lloyd- Spokojnie już dzwonie po Wiktora

Wiktor- Już nie musisz -zaśmiał się i podszedł,do nas

Blood- Śledzisz ludzi?
Wiktor- Nie muszę -Zaśmiał się i klęknął przy nodze Blood, a ja się odsunęłam robiąc mu miejsce. Przyłożył dłoń do rany, a po chwili nie było ani śladu. -I już
Blood- dziękuję -uśmiechnęła się i przytuliła czarno włosego (to kuźwa szatyn czy brunet? xd)
Wiktor- Spoko zawsze ci przecież pomogę
Amber- Gdzie Lloyd? -Zaczęliśmy się rozglądać szukając zielonego ninja..

Cdn

Hejka, jak mi was brakowało *-* Sory że taki krótki rozdział, ale nadrabiam żeby mieć rozdział do przodu ^-^

Pytanie:

1. Jak myślicie gdzie jest Lloyd? (I tak nie zgadniecie xd)

To tyle do następnego rozdziału smoczki :*

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro