Apollo - w złotym czepku urodzony?

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

😎 Apollo/Apollin 🎤
podstawowe informacje

•W Grecji Apollo/Apollin
•W Rzymie Apollo/Apollin

•Bóg Olimpijski.
•Bóg piękna, światła, słońca, życia, zarazy, śmierci, muzyki, wróżb, prawdy, prawa, porządku.
•Patron sztuki, muzyki i poezji.
•Przewodnik Muz i charyt.
•Rodzice: Zeus i Latona.
•Bliźniaczy brat: Artemidy.
Jest także przyrodnim bratem kilku innych bogów, bogiń i półbogów.
•Posiadał bardzo dużo kochanek i kochanków.
•Ojciec:
Asklepiosa
Trofoniosa
Eleutera
Jamosa
Agreusa
Troilosa
Koronosa
Delfosa
Lykorasa
Iona
Aristajosa
Mopsos
Keosa
Fagrosa
Ileusa
Lykomedesa
Doros
Tenesa
Aniosa
Syrisa
Kairona
Linosa
Orfeusza
Korybantów
Halcyona Greena (u Riordana)
Lee Fletchera (u Riordana)
Michaela Yew (u Riordana)
Willa Solace (u Riordana)
Austina Lake'a (u Riordana)
Kayli Knowles (u Riordana)
Georginy (u Riordana)
•Nieśmiertelny.
•Święte miejsce: Delfy, Delos.
•Święte zwierzę/zwierzęta:
wół
•Święta roślina: wawrzyn szlachetny.
•W książkach Ricka Riordana nazywany jest między innymi:
"Pan Poeta"
~Ares
"Doktor Wspaniały"
~Afrodyta
"Lester Papadopoulos"
~ wszyscy odkąd stał sie śmiertelnikiem (?)

Informacje zaczerpnięte ze stron, do których doprowadzą Cię linki:

https://riordan.fandom.com/pl/wiki/Apollo

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Apollo_(mitologia)

https://mitologia.fandom.com/pl/wiki/Apollo

Uwaga: To tylko moja subiektywna opinia, nie musisz się z nią zgadzać. Niemniej zachęcam do poprowadzenia ze mną dyskusji.

Uwaga: Dla uproszczenia częściej będę przyjmował greckie nazewnictwo, choć niewykluczone, że rzymskie w adekwatnych sytuacjach również się pojawi.

Apollo - w złotym czepku urodzony?

Ahhhh, Apollo. Bóg, który mogłoby się wydawać jest totalnym bad boyem, crushem, łamaczem serc.

Jeżeli mielibyśmy go przenieść z Olimpu do zwykłego liceum wyobrazilibyśmy sobie amerykańskie High School, drużynę la crosse pełną wysportowanych, nieskazitelnych, przystojnych i pociągających chłopaków, na której czele stałby właśnie Apollo. Najpopularniejszy chłopak w szkole, na którego jedno słowo czy spojrzenie wzdychałaby co druga dziewczyna.

U Riordana też w dwóch głównych seriach PJ i OH figurował wśród bogów jako taki narcystyczny cwaniaczek, co myśli, że żadna mu się nie oprze. W ABP nieco to się zmienia, bo także cała jego sytuacja ulega przemianom, ale o tym potem.

Niestety prawda jest nieco inna. Apollo faktycznie wydaje się być nieco arogancki, zapatrzony w siebie i egoistyczny, jednak im więcej mitów się o nim czyta, im bardziej wchodzi się w świat wykreowany przez Riordana, tym bardziej zauważalnym jest ta maska, którą nakłada na swoją prawdziwą twarz.

Ukrywa przed światem swój ból i cierpienie... Tyle osób go odrzuciło, zdradziło, olało, a on wciąż z podniesiona głową szedł przez świat poszukując kogoś idealnego dla siebie. Do tej pory go nie znalazł.

Przykre były jego starania o Dafne, rywalizacja z Zefirem o Hiacynta... Smutny był los Koronis, która zdradziła Apolla, choć ów bóg zemścił się na niej, na zawsze pozostała w nim pewna pustka 😔.

Jak zwykle przytoczymy sobie jakieś mity, by dogłębniej móc przeanalizować zachowanie, poczynania i uczucia boga. W tym przypadku Apolla.

Zacznę od mitu o Dafne. Apollo jak zwykle przechwalał się swoimi umiejętnościami nad innymi bogami. Tym razem wywyższał się nad Erosem. Po wyśmianiu tego bóstwa Apollo postanowił udać się na spacer, zszedł więc z Olimpu. Podczas przechadzki spotkał Dafnę, nimfę o zniewalającej urodzie, która była córką boga rzeki oraz Gai. Jej wojownicza natura sprawiła, że była także ulubienicą Artemidy. Eros węsząc tutaj możliwość zemsty wystrzelił w Apolla strzałę, która przebiła jego boskie serce. Bóg wyroczni natychmiast zakochał się w Dafne, rozpaczliwie chciał ją posiąść. Zaczął ją ścigać. Dafne uciekała ile sił w nogach, wiedziała, że Apollo prędzej czy później ją dogoni. Nie wiedziała co ma począć, więc pomodliła się do swojego ojca i matki (różne mity, różne wersje). Ci, próbując ratować córkę przekształcili ją. Od teraz Dafne była drzewem laurowym. Zrozpaczony, rozżalony Apollo cierpiał z powodu straty i złamanego serca. By jego ukochana nie odeszła w zapomnienie postanowił zerwać kilki liści i spleść z nich wieniec laurowy, którym potem koronowano zwycięzców.

Drugim mitem będzie ten o Hiacyncie.
Apollo po wielu wiekach znalazł swoją miłość, odkrył ją w pięknym młodzieńcu, który odwzajemniał jego uczucia. Ten chłopak miał na imię Hiacynt. Pech sprawił, że uroki młodzieńca dostrzegł także bóg wiatru zachodniego, Zefir. Hiacynt nie zauważał tego boga, co niezwykle go rozwścieczało. Podczas rzutów dyskiem Zefir skierował swoją mocą przedmiot tak, by poleciał wprost na Hiacynta. Niestety dysk go ugodził. Chłopak zmarł. Z jegi krwi narodził się kwiat, który nazwano od jego imienia. Gdy Apollo przybył do Hiacynta znalazł jego zimne ciało, zaczął płakać, był zrozpaczony tak okropną stratą kogoś, kogo kochał z całego serca. Postanowił zabrać ciało Hiacynta na Olimp i odpowiednio uhonorować.

Te dwa mity obnażają prawdziwą osobowość Apolla. Czy nadal wydaje się on być taj arogancki, podły, cwaniacki i narcystyczny? 🤔

Według mnie pod tą maską cwaniwczka i twardziela kryje się wrażliwa dusza, która poszukuje miłości. Kogoś odpowiedniego, kto bezwarunkowo go pokocha. W przytoczonych przeze mnie mitach widać zrozpaczenie Apolla, ból z powodu straty, cierpienie i tęsknotę. Nie ma tu arogancji. Nie ma tu narcystyczności. Faktycznie w micie o Dafne Apollo przechwalał się tym, co potrafił, ale umówmy się, jeżeli dziecki dostanie zabawkę, natychmiast zaczyna się tym chwalić, pokazywac to wszem i wobec. Nawet starsze Panie na Facebooku tak robią 😂.

Przemianę Apolla świetnie ukazał Rick Riordan w serii, w ktorej tenże bóg jest głównym bohaterem, "Apollo i Boskie Próby". Doczekalismy się pięciu książek, w których widzimy świat z perspektywy byłego już boga wyroczni. Z każdą stroną widać coraz większą różnicę w tym jak Apollo postrzega innych i otaczający go świat, zmienia perspektywę, przyznaje się do błędów, przeprasza, wybacza, troszczy się o innych, uczy się od nich i nawet zaczyna uznawać ich za równych sobie. Zrzucenie z Olimpu pozytywnie na niego wpłynęło, sprawiło, że zaczął postrzegać wszystko inaczej, ludzkie życie stało się dla niego czymś bardzo cennym w swej ulotności.

Bogowie greccy i rzymscy maja to do siebie, że przez swój atropomorfizm nie są idealni. Przybieraja maski, zachowują się różnie, nie są w 100% idealni. Tworzono ich na wzór człowieka. Dlatego właśnie Apollo i inni bogowie mają tak naprawde kilka oblicz. Hera za swą bezwzględnością kryła zrozpaczoną żonę, Hades za maską surowego i strasznego chował szukającego szczęścia boga, a Apollo kogoś kto nie chce wylewać swoich problemów na innych, ale potrzebuje też osoby, która byłaby z nim na dobre i na złe.

I to właśnie sądzę o Apollu. Nie jest cwaniaczkiem, okrutnym uwodzicielem jakim mógłby się wydawać. Nie. On jest wrażliwym, złaknionym miłości bogiem, który wciąż szuka swej drogi ku szczęściu i kogoś kto z nim nią podąży ❤.

A Ty co sądzisz o Apollu?
Daj znać w komentarzu. 😘

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro