Rozdział2

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

Ermesinda odpowiedziała swojej siostrzenicy:

-Za trzy niedziele będę obecna na twojej rocznicy zamężcia z moim panem,a twoim umiłowanym małżonkiem królem Alfonsem III Wielkim. Przy okazji chciałabym zapytać czy mógłby przybyć ze mną twój wuj a mój luby małżonek Karol?

Królowa Jimena odpowiedziała swojej ciotce:

-Mógłby on spokojnie przybyć na moją rocznicę zamężcia z moim lubym małżonkiem królem Alfonsem III Wielkim. Mój brat hrabia Alfons też mógłby przybyć na tę rocznicę. Dostałam również list od mojej matki Jimeny,w którym pisała,że też przyjedzie na moją 20 rocznicę zamężcia z moim umiłowanym małżonkiem królem Alfonsem III Wielkim.

Ermesinda odpowiedziała swojej drogiej siostrzenicy:

-To dobrze,ze przybędzie na twoją rocznicę ślubu twoja ukochana matka Jimena królowo Jimeno moja pani i siostrzenico.

Królowa Jimena odpowiedziała swojej ciotce:

-To dobra wiadomość. Od 20 lat nie widziałam się z moją umiłowaną matką. Pewnie ona nie wie,że ma już sześcioro zdrowych wnucząt i spodziewam się siódmego dziecka.

Ermesinda odpowiedziala swojej pani i siostrzenicy:

-Królowo Jimeno moja pani i siostrzenico pewnie będzie z nich zadowolona. ' Najważniejsze,że z tobą po tylu latach się pani z nią spotka. Nie wiedziałam królowo Jimeno moja pani,iż jesteś brzemienna z królem Alfonsem III Wielkim moim panem.

Krolowa Jimena odpowiedziała swojej ciotce:

-Muszę już iść szukać mojej zapasowej sypialni,w której będę spać podczas remontu mojej komnaty. Jestem wielce ciekawa tego,czy ona się nada.

Gdy to królowa Jimena rzekła poszła ze swoimi dwórkami i swoją ciotką Ermesindą szukać tych komnat. Gdy je znalazła to skontrolowała czy są w dobrym stanie. Gdy to zrobuła to do nich weszła. Potem królowa Jimena sprawdziła stan swojej sypialni. Gdy to zrobiła to rzekła:

-Ta komnata się nada ma moją zapasową sypialnię. Muszę najpierw pójść się umyć,by pójść spać.

Jak królowa Jimena rzekła tak uczyniła. Najpierw królowa Jimena poszła do łaźni po to,by się umyć . Gdy królowa się umyła to jej służące pomogły się jej wytrzeć i odziać w koszulę nocną. Gdy królowa Jimena się odziała do snu to poszła do swojej komnaty. Gdy się tam znalazła to królowa Jimena pomodliła się przed snem i polożyła się spać. Następnego dnia rano królowa Jimena zbudziła się ze snu. Królowa Jimena zanim się odziała podziękowała Bogu za dobrze przespaną noc. Następnie królowa Jimena wezwała swoje służące Katarzynę i Marię mówiąc:

-Katarzyno i Mario przyjdźcie szybko i pomóżcie mi się odziać.

Poo dłuższej chwili przyszły służące królowej Jimeny Katarzyna i Maria.,które się ukłoniły i rzekły do królowej Jimeny swojej pani:

-Pani jesteśmy na twoje skinienie.

Królowa Jimena odpowiedziala swoim dziewkom słuzebnym:

-To pomóżcie mi się odziać. Bardzo mi się spieszy,bo mam zjeść śniadanie i potem pójść do mojego lubego małżonka króla Alfonsa III.

Katarzyna i Maria służące królowej Jimeny odpowiedziały swojej pani:

-Już to czynimy królowo Jimeno nasza pani.

Krolowa Jimena odpowiedziała swoim dziewkom slużebnym:

-Ale ja w co się odzieję? Większość moich sukien nadaje się do wyrzucenia,bo nadgryzły je mole.

Służąca Maria odpowiedziała swojej pani:

-Pani,ale masz jeszcze niebieską,zieloną,czerwoną i kremową suknię. One się nadają do ubrania.

Królowa Jimena odrzekła swojej służącej:

-Może wezmę niebieską suknię. Pomóżcie mi ją odziać.

Katarzyna i Maria służące królowej Jimeny odpowiedziały swojej pani:

-Już to robimy królowo Jimeno nasza pani.

Po jakimś czasie służące Katarzyna i Maria pomogły się odziać królowej Jimenie.

Gdy się odziała królowa Jimena postanowiła zjeść coś dobrego na śniadanie.

Królowa Jimena rzekła do swoich służących:

-Katarzyno i Mario pobiegnijcie do kuchni zapytać kucharza Garcię o to co dzisiaj będzie dobrego na śniadanie.

Służące Katarzyna i Maria odpowiedziały swojej pani:

-Już idziemy to zrobić królowo Jimeno nasza pani.

Po dłuższej chwili obie slużące doszły do pałacowej kuchni,by się zapytać kucharza Garcii o to,co dobrego zrobi na śniadanie. Służące Katarzyna i Maria zapukały do kuchnii. Po dłuższej chwili wyszedł do nich kucharz Garcia,który je zapytał:

-Z czym przychodzicie Katarzyno i Mario?

Służące Karrzyna i odpowiedaiały kucharzowi Garcii:

-Wyslała nas królowa Jimena z pytaniem co dobrego będzie dzisiaj na śniadanie.

Kucharz Garcia im odpowiedział:

-Dzisiaj z uwagi na dzień postny proponuje szczupaka z rzepą lub jajecznicę z cebulką.

Służąca Maria odpowiedziała kucharzowi Garcii:

-Ja pójdę zapytać królową Jimenę moją panią o tym co ma być na śniadanie.

Po jakimś czasie służąca Maria doszła do komnaty królowej Jimeny. Służąca Maria usłyszała jak królowa Jimena mówiła:

-Wejść!

Słuząca Maria weszła do komnaty królowej Jimeny swojej pani po czym się ukłoniła i powiedziała:

-Królowo Jimeno moja szlachetna pani co miałabyś ochotę zjeść na śniadanie? Rybę z rzepą czy jajecznicę?

Królowa Jimena odpowiedziala swojej służącej:

-Dzisiaj z uwagi na dzień postny zjem na śniadanie szczupaka z rzepą. Pójdź o tym rzec mojemu kucharzowi Garcii.

Służąca Maria odpowiedziała swojej pani:

-Już idę mu o tym rzec królowo Jimeno moja pani.

Po jakims czasie służąca Maria poszła powiedzieć kucharzowi Garcii,że królowa

Jimena wybrała co zje na śniadanie. Słuząca Maria gdy dotarła do kuchni to do niej zapukała. Po chwili wyszedł z niej kucharz Garcia. Służaca Maria rzekła do kucharza Garcii:

-Kucharzu Garcio królowa Jimena nasza pani ma wielką ochotę na szczupaka z rzepą na śniadanie.

Kucharz Garcia odpowiedział słuzącej Marii:

-Już szczupak się piecze. Rzepa się gotuje. Przyjdź z Katarzyną za półtorej godziny,wtedy Szczupak z rzepą będzie gotowy.

Służąća Maria odpowiedziała kucharzowi Garcii:

-Pójdę o tym rzec mojej pani królowej Jimenie.

Po jakimś czasie służąca Maria poszła powiedzieć królowej Jimenie,że za niedługo ona zje ona śniadanie. Służąca Maria gdy doszła do sypialni królowej Jimeny i do niej zapukała. Usłyszała:

-Wejść !

Służąca Maria weszła do komnaty królowej Jimeny jej się ukłoniła i ją powitała słowami:

-Witaj królowo Jimeno moja pani.

Królowa Jimena odrzekła swojej służącej:

=Co chciałabyś mi rzec droga Mario?

Służąca Maria odrzekła królowej Jimenie swojej pani:

-Pani śniadanie za niedługo będzie gotowe,

Królowa Jimena odrzekła swojej służącej:

-To sobie poczekam na śńiadanie.Koło 80 minut później służąca Maria na polecenie królowej Jimeny wraz ze służącą Katarzyną poszły po śniadanie dla królowej Jimeny. Obie dziewki służebne królowej Jimeny zapukały do drzwi kuchni,by wziąć śniadanie dla królowej Jimeny. Usłyszały jak kucharz Garcia mówił:

-Już za chwilę śniadanie będzie gotowe poczekajcie tylko jeszcze chwile .

Służące Katarzyna i Maria odpowiedziały kucharzowi Garcii:

-To my poczekamy. Ta chwila nas nie zbawi.

Po dłuższej chwili służące królowej Jimeny zaniosły do komnaty krolowej Jimeny jej ulubionego szczupaka z rzepą.

Królowa Jimena usłyszała pukanie do swojej komnaty. Krolowa Jimena rzekła:

-Wejść!

Po dłuższej chwili weszły służące Katarzyna i Maria niosące smaczne śniadanie w postaci pieczonego szczupaka z rzepą. Królowa Jimena przed rozpoczęciem jedzenia śniadania umyła ręce i pomodliła się przed jedzeniem,a potem zajadała się szczupakiem z rzepą. Gdy królowa Jimena zjadła smaczne śniadanie to po nim się pomodliła. Gdy królowa Jimena umyła swoje ręce i rzekła do dziewek służebnych:

-Drogie Katarzyno i Mario zanieście brudne naczynia do umycia.

Służące Katarzyna i Maria odpowiedziały swojej pani:

Królowo Jimeno nasza pani już z nimi idziemy je zanieść.

Po chwili służące Katarzyna i Maria wzięły i zaniosły do kuchni do umycia brudne naczynia po śniadaniu.

Tymczasem królowa Jimena czekała na przybycie swoich dam dworu,by z nimi się przejść po ogrodzie. W czasie tej przechadzki królowa Jimena rozmawiała ze swoimi damami dworu. W czasie tej rozmowy królowa Jimena rzekła do swoich dwórek:

-Co macie mi do powiedzenia Joanno,Izabello,Urakko,Katarzyno,Jimeno?

Dwórka Jimena odpowiedziała swojej pani:

-Królowo Jimeno moja pani ja też chciałabym poskarżyć się na zachowanie księcia Ramira.

Królowa Jimena odpowiedziała swojej dwórce:

-Co chciałabyś rzec droga Jimeno?

Dwórka Jimena odpowiedziala swojej pani:

-Chciałam przez to rzec,iż książę Ramiro uskuteczniał wobec mnie końskie zaloty czyli często łapał mnie za moją rzyć. Mnie też o mało co nie zawlókł do łoża i nie zaliczył w poczet swoich ofiar. Ledwo mu uszedłam.

Królowa Jimenna odpowiedziała swojej dwórce:

-O twojej sprawie też powiem mojemu mężowi królowi Alfonsowi III Wielkiemu i jego bratu księciu Fruelli.

Po dłuższej chwili do dwórek królowej Jimeny dołączyła ich matka,a ciotka królowej Jimeny Ermesinda,która zapytała swoją panią i siostrzenice królową Jimenę:

-Królowo Jimeno moja pani i siostrzenico witam cię i chcę się tobie o coś zapytać.

Królowa Jimena odpowiedziała swojej ciotce:

-Ermesindo moja kochana ciotko o co chciałabyś się mnie zapytać?

Ermesinda odrzekla swojej pani i siostrzenicy:

-Królowo Jimeno moja pani pomogłabyś mi w poszukiwaniu męża dla twojej kuzynki Urraki?

Królowa Jimena odrzekla swojej ciotce:

-Chętnie tobie w tym pomogę kochana moja ciotko.

Ermesinda odpowiedziala swojej pani i siostrzenicy:

-Królowo Jimeno moja pani i siostrzenico mam na oku odpowiedniego kandydata.

Królowa Jimena odrzeka swojej ciotce:

-Kimże jest ten szczęśliwiec?

Ermesinda odpowiedziala swojej pani i siostrzenicy:

-Królowo Jimeno moja pani i siostrzenico ten szczęśliwiec to syn marszałka Leonu Sancha 17-letni Sancho.

Królowa Jimena odrzekła swojej ciotce:

-A jego ojciec marszałek Leonu Sancho co sądzi o tym mariażu?

Ermesinda odrzekła swojej pani i siostrzenicy:

-Królowo Jimeno moja pani i droga siostrzenico marszałek Leonu Sancho też jest za tym mariażem. Ale się martwię oto czy twój wuj pani a mój mąż Karol dotrzyma mi wierności małżeńskiej,bo o nim ludzie różnie gadają.

Królowa Jimena odpowiedziała swojej ciotce:

-Dlaczego w niego wątpisz moja kochana ciotko?

Ermesinda odrzekła swojej pani i siostzenicy:

-Królowo Jimeno moja pani i siostzenico o moim Karolu opowiadają,że niestroni od towarzystwa innych niewiast. Nieraz był widywany niedaleko miejskiego zamtuza,gdzie korzystał z płatnego chędożenia się z rozpustnicami tudzież nierządnicami.

Przecież mi podczas ślubu przyrzekł,że będzie mi wierny i mnie nie zdradzi.

Dwórka Izabela odpowiedziała swojej pani i swojej matce:

-Królowo Jimeno moja pani i Ermesindo moja umiłowana matko sama widziałam,jak mój ojciec Karol obściskiwał się pokątnie z jakąś młódką niewiele starszą ode mnie. Miała ona na oko 17 góra 18 lat. Jak to tylko ujrzałam,to spaliłam się rumieńcem wstydu i poszłam do domu.

Ermesinda odrzeła swojej córce:

-Kochana Izabelo moja córko to co mi rzekłaś o twoim ojcu moim kochanym Karolu rani moje serce. Jak on śmie tak czynić?

Królowa Jimena odrzekła swoim dwórkom:

-Moje drogie Joanno,Izabello,Urakko,Katarzyno,Jimeno muszę już iść do mojego umiłowanego męża króla Alfonsa III by się dowiedzieć kto będzie moim ochmistrzem.

To powiedziawszy królowa Jimena poszła w kierunku komnaty swojego lubego małżonka króla Alfonsa III Wielkiego,by go zapytać o ochmistrza. Gdy królowa Jimena doszła do komnaty swojego umilowanego małżonka króla Alfonsa III Wielkiego,to do niej zapukała. Usłyszała,jak król Alfons III Wielki mówił:

-Wejść!

Królowa Jimena weszła do komnaty swojego lubego małżonka,dygnęła i powitała swojego lubego małżonka króla Alfonsa III Wielkiego słowami:

-Witaj kochany mój Alfonsie!

Król Alfons III Wielki powitał swoją lubą małżonkę słowami:

-Witaj kochana moja Jimeno!

Tu król Alfons III Wielki i królowa Jimena pocałowali się ze sobą na powitanie.

Król Alfons III Wielki zapytał swoją lubą małżonkę:

-Po co do mnie przyszłaś kochanna moja Jimeno?

Królowa Jimena odrzekła swojemu umiłowanemu małzonkowi:

-Kochany mój Alfonsie przybylam do ciebie po to,bo chce się dowiedzieć kto na miejsce Pelagiusza zostanie moim ochmistrzem.

Król Alfons III Wielki odrzekł swojej lubej małżonce:

-Moja luba Jimeno twoim ochmistrzem zostanie Juan z Vaiadolid.

Królowa Jimena odrzekła swojemu umiłowanemu małżonkowi:

-Ciekawe cxzy z nim się dogadam?

Król Alfons III Wielki odpowiedział swojej lubej małżonce:

-Nie martw się o to moja luba Jimeno.

Królowa Jimena odrzekła swojemu lubemu małżonkowi:

-Kochany mój Alfonsie moje dwórki narzekają na twego bratanka księcia Ramira,bo on zachowouje się wobec nich wielce niestosownie.

Król Alfons III Wielki odrzekł swojej lubej małżonce:

-Co przez to chciałabyś rzec moja luba Jimeno?

Królowa Jimena odrzekła swojemu lubemu małżonkowi:

-Moje dwórki Jimena i Joanna narzekają na twego bratanka,że on się prowadzi niegodnie i ma już 5 rozdziewiczonych dziewek slużebnych na koncie. Same moje dwórki o mało co nie zostały zaliczone w poczet jego ofiar i nie straciły przy tym swojej cnoty.

Król Alfons III Wielki odrzekł swojej lubej małżonce:

-Nie martw się kochana moja Jimeno powiem o tym jak się zachowuje książę Ramiro jego ojcu,a mojemu bratu księciu Fruelli.

Królowa Jimena odrzekła swojemu umiłowanemu małżonkowi:

-Dziękuję tobie mój umiłowany Alfonsie za mianowanie nowego ochmistrza.

Król Alfons III Wielki odpowiedział swojej lubej małżonce:

-Nie ma za co tobie kochana moja Jimeno.

Tu król Alfons III Wielki i królowa Jimena pocałowali się ze sobą czule.

Król Alfons III Wielki rzekł do królowej Jimeny:

-Co jeszcze chciałabyś rzec moja umiłowana Jimeno?

Królowa Jomena odrzekła swojemu lubem małżonkowi:

-Kochany mój Alfonsie chciałabym przekazać ci,iż jestem z tobą przy nadziei. To będzie nasze siódme dziecko kochany mój Alfonsie.

Król Alfons III Wielki odrzekł swojej lubej małżonce:

-Nieposiadam się z radosci,iż zostanę po raz kolejny ojcem. Ciekawe jakiej płci będzie nasze dziecko, Będzie to syn czy też córka?

Królowa Jimena odrzekła królowi Alfonsowi III Wielkiemu:

-Kochany mój Alfonsie będzie to niespodzianka,choć ostatnimi czasy jem dużo słodyczy.

Król Alfons III Wielki odrzekł królowej Jimenie:

-Coś czuję kochana moja Jimeno iż to będzie syn,bo przy każdym naszym synu jak go nosiłaś pod swoim sercem moja umiłowana Jimeno jadłaś słodycze.

To mówiąc król Alfons III Wielki pocałował królową Jimenę w policzek.

Król Alfons III Wielki pożegnał się ze swoją lubą małżonką słowami:

-Zegnaj kochana moja Jimeno.

Królowa Jimena odrzekła swoemu lubemu małżonkowi:

-Żegnaj kochany mój Alfonsie!

Tu król Alfons III Wielki i królowa Jimena pożegnali się że sobą czułym pocałunkiem.

Królowa Jimena poszla w kierunku swojej komnaty. Królowa Jimena rzekła do swoich dwórek:

-Drogie Joanno,Izabello,Urakko,Katarzyno,Jimeno chciałabym wam rzec coś ważnego.

Dwórki Joanna,Katarzyna,Jimena,Urraka,Izabela odpowiedziały swojej pani:

-Królowo Jimeno nasza pani co chciałabyś nam rzec ważnego?

Królowa Jjimena odrzekła swoim dwórkom:

-Droga Joanno dla ciebie mam coś wielce ważnego do powiedzenia.

Dwórka Joanna odrzekła swojej pani:

-Co chciałabyś mi rzec ważnego królowo Jimeno moja pani?

Królowa Jimena odrzekła swojej dwórce:

-Droga Joanno mam dla ciebie bardzo dobrą wieść.

Dwórka Joanna odrzekła swojej pani:

-Jaka to będzie wieść królowo Jimeno moja pani?

Królowa Jimena odrzekła swojej dwórce:

-Opowiedziałam o tym w jaki sposób się wobec ciebie zachowuje książę Ramiro królowi Alfonsowi III Wielkiemu jego wujowi. On powie o tym swojemu bratu,a jego ojcu księciu Fruelli.

Dwórka Joanna zapytała swoją panią:

-A jaka będzie 2 wiadoność królowo Jimeno moja pani?

Królowa Jimena odrzekła swojej dwórce:

-Droga Joanno dla ciebie też szukam razem z twoją matką,a moją ciotką Ermesindą odpowiedniego kandydata na męża.

Dwórka Joanna odrzekła swojej pani:

-Oby mnie on pokochał i był mi wierny! A jak on ma na imię królowo

Jimeno moja pani?

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro