co to za miejsce?

Màu nền
Font chữ
Font size
Chiều cao dòng

("~"myśli)
Obudziłem się rozglądam się wokół... Byłem na jakiejś białej przestrzeni... Nie widać ani początku ani końca tego wszystkiego...
~Co to za miejsce? Co ja tu robię? Czy ma ,to jakiś związek z moim dalszym życiem?~pytałem się ,wciąż nie znając odpowiedzi...
~Muszę się skupić. Może w tym dziwnym śnie była jakaś podpowiedź, jakiś znak? Przecież nie mogłem zjawić się tu bez powodu ani jakichś wcześniejszych wskazówek po których mogłem się tego spodziewać... Musiałem coś przeoczyć! To wydaje się nieprawdopodobne, ale nie widzę innego wytłumaczenia!~próbuję rozwiązać "zagadkę". Jeszcze chwilę się zastanawiałem I przypominałem, po chwili zdałem sobie sprawę, że może nieznajoma postać że snu będzie w stanie  odpowiedzieć na dręczące mnie pytania.
-Haloo! Jest tu kto?!-zacząłem krzyczeć, a następnie zawiał tak silny wiatr, że nie byłem w stanie otworzyć oczu. Kiedy podmuch ustał to rozejrzałem się dookoła. Przede mną stała ów postać.
-Kim jesteś?
-Spokojnie, dowiesz się wszystkiego w swoim czasie A teraz chodź za mną.- odezwał się cichym, ale zarówno stanowczym głosem. Chwilę się zawachałem, ale już za moment ruszyłem w drogę...

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen2U.Pro