W tym samym czasie u Julki
Nie wiem co mam robić jest już 24:00 a Weroniki wciąż nie ma. Niewiem co robić dzwoniłam do niej już tysiądz razy ale nie odbierała. Dzwoniłam nawet do Patrycji ale od nie też nie odbiera. Zaczynam się o nią martwić. Co ja powiem jej mamie jak się nie znajdzie . Nagle usłyszałam jak drzwi się uchylają Na szczęście to była ona . Podeszłam tylko do niej i ją przytuliłam. Ale żeby sobie nie myślała że nie będzie przesłuchania widzę że jest już zmęczona więc dam jej iść spać ale rano wszystko mi powie .
Rano ( z punktu widzenia Wery )
Obudziłam się. Z tego co widzę Julka jeszcze śpi więc nie będę jej budzić. Poszłam do łazienki się umyć i pomalować w końcu idę dzisiaj do kina z Cene. Dużo się wczoraj wydarzyło i jestem pewna że Julka będzie chciała wszystko wiedzieć. Po skończeniu makijażu poszłam do pokoju gdzie jeszcze spała Julka. Śpioch z niej 😂😂😂. Wzięłam telefon by przejrzeć w między czasie social media . Jednak gdy odblokowałam telefon przeraziłam się . Sto nieodebranych połączeń o Julki i pięćdziesiąt siedem od Pati. Będzie przesłuchanie. Właśnie przed chwilą dostałam wiadomość od Cene .
Hej Wera !! 😎😎
Jeśli jest to jeszcze aktualne to bym po ciebie przyszedł o godzinie 11 pasuje Ci ???
Odpisz szybko. Cene 😘
O jeju jaki on jest kochany. Ciekawe która jest godzina. Ósma nie jest źle nie dziwne że Julka jeszcze śpi 😂. Muszę mu szybko odpisać .
Hej Cene !!! 😁😁
Tak twoja propozycja jest jeszcze aktualna. Możesz przyjść po mnie o 11 nie ma problemu. Nie mogę się doczekać. Wera 😍
Nie musiałam czekać długo na odpowiedź.
Cene: Ja też
Ja : To do zobaczenia
Cene : Do zobaczenia 😘
Gdy odłożyłam telefon i spojrzałam w kierunku Julki okazało się że już nie śpi. No to czekam mnie przesłuchanie.
- Hej Julka wstałaś już??
- No hej Weronika tak wstałam bo mam z tobą do przeprowadzenia ważną rozmowę.
- Wiem mogłam się tego spodziewać.
- No to mów.
- Niewiem od czego zacząć
- No na przykład gdzie byłaś
- Byłam w kawiarni na kawie
- Z kim ??
- Z .... Cene
- Jakim Cene???
- No z Cene Prevc
- No akurat kręcisz coś
- Nie jak mi nie wierzysz to poczekaj do 11 bo po mnie przychodzi
- To zobaczymy
- To się trochę zdziwisz - powiedziałam tak cicho że była mała szansa żeby mogła to usłyszeć
- No to może pójdziemy na śniadanie w takim razie zrobiłam się trochę głodna - powiedziała Julka
- No ja też . No to idziemy ??
- Idziemy !!